Kolejny dyżur Artur zacznie pełen energii, przynajmniej z pozoru.
- Zwariowałbym w domu, gdybym miał zostać jeszcze jeden dzień dłużej!
Kuba szybko jednak zauważy, że kolega zaczął nagle okazywać synowi chłód. I po pracy postanowi o tym z lekarzem szczerze porozmawiać.
- Doktor naprawdę myśli, że to dobry pomysł?
- Z Patryczkiem? Na to już chyba za późno...
- Chodziło mi o pracę. To naprawdę może poczekać…
- Co chcesz mi powiedzieć? Że nie jestem dobrym ojcem? Że go zaniedbuję?
- Przeciwnie, doktor świata poza nim nie widział... W kółko tylko „Patryczek, Patryczek”... A teraz? Co się zmieniło?
- Dużo się zmieniło, Kubuś, dobrze o tym wiesz! Nie wiedziałem, że będę musiał sam wychowywać dziecko. Gdyby Lidka...
- Dobrze, ale to nie jest wina Patryczka!
A Góra w końcu wybuchnie...
- To z przemęczenia, Szczęsny! On się cztery, pięć razy potrafi w nocy obudzić! Odkąd się urodził, to może ze dwie noce przespałem!
- Tym bardziej praca może zaczekać... Mały jest teraz najważniejszy. Więc jeśli doktor potrzebuje jakiejś pomocy…
- W czym ty mi możesz pomóc, Kubuś, co? Jak ty w życiu nawet chomika nie miałeś!
Co wydarzy się dalej? Emisja odcinka numer 279 już 18 listopada o godz. 21:55 – lepiej nie przegapić!