• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Zaginione palce

08:10, 12.02.2015
Zaginione palce Wiktor, Piotr i Martyna odpowiadają na wezwanie z warsztatu samochodowego. Szef zakładu twierdzi, że przyłapał złodzieja , a ten potrącił go odjeżdżając jednym z pozostawionych do naprawy aut. Ale prawda okazuje się bardziej skomplikowana… Zapraszamy na 49 odcinek „Na sygnale”, a w nim…

Wiktor, Piotr i Martyna odpowiadają na wezwanie z warsztatu samochodowego. Szef zakładu twierdzi, że przyłapał złodzieja , a ten potrącił go odjeżdżając jednym z pozostawionych do naprawy aut. Ale prawda okazuje się bardziej skomplikowana… Zapraszamy na 49 odcinek „Na sygnale”, a w nim…

fot.TVP
fot.TVP

Podziel się:   Więcej
Poszkodowany od razu rozpoznaje „bandytę” – „Dzidziusia”, brata jednego z mechaników. Brat złodzieja błaga, by szef nie zgłaszał sprawy na policję… A ranny mężczyzna wybucha: – Braciszka bronisz?! Co ja bandycie zrobiłem, że mnie chciał rozjechać?! Nie, nie ma zmiłuj! Po chwili opowiada ratownikom swoją wersję wydarzeń. – Braciszek u mnie pracował, chociaż pracą to ciężko nazwać! Muzyk disco-polo, cały czas mi się zwalniał, a to wesele, a to jakiś koncert na wsi… (…) Zwolnić gnojka chciałem, bo źle pracował i mnie za to chciał zabić! Tymczasem okazuje się, że „Dzidziuś” nie uciekł daleko... I być może wcale nie jest bandytą, tylko ofiarą. Zalany krwią chłopak leży na pobliskim polu. A jego brat - Lucjan - od razu biegnie na miejsce razem z Wiktorem... – Dzidziuś! Co się stało?! Doktor Banach, po krótkim badaniu, szybko sięga po radio: – 21 S, potrzebujemy pilnie drugi zespół! Mamy tu jeszcze drugiego poszkodowanego. Kierowca tego auta (…) Ciężko ranny w dłoń… Nie ma dwóch palców. Ręka rozcięta w połowie dłoni, uszkodzone zginacze i nerwy pewnie… Być może złamanie kości śródręcza… Cała poharatana… Fatalnie. Lucjan nagle blednie… – Jak to… palców nie ma? Czym przecięta?! (…) Dzidziuś, Jezus Maria, co ci się stało z ręką?! – Nie pamiętam… – Jak nie pamiętasz?! Przypomnij sobie! W warsztacie… Tam to sobie zrobiłeś? – Nie… Do samochodu wsiadłem… Do szpitala chciałem jechać… Nie wiem… – Był w szoku. Może nie pamiętać – Wiktor spogląda na młodego mechanika. Po chwili rzuca, z napięciem w głosie: – Niech pan idzie szukać tych palców, w warsztacie, w samochodzie – tylko bardzo szybko. My zaniesiemy brata do karetki! Lucjan zagląda do auta. Jest bliski paniki. – Szukam, doktorze, ale nigdzie nie widać! Na desce rozdzielczej pełno krwi… A palców nigdzie nie ma! Odcięte palce można przyszyć tylko w ciągu dwóch godzin, więc liczy się każda minuta... Czy Dzidziuś odzyska w końcu zdrowie? W jaki sposób doszło do wypadku? Obejrzyj odcinek 49 już 25 lutego.