- Wysyłasz mi sygnały, a potem mnie wystawiasz! - Jakie sygnały? O czym ty mówisz?! - Oczywiście, że nie wiesz, o czym mówię! Lubisz się nade mną pastwić, co? Nawet tego cholernego weterynarza wymyśliłaś tylko po to, żeby mnie wkurzyć! Czego jeszcze chcesz, czego?! - Po prostu daj mi wreszcie spokój!