W finale lekarka powie za to o decyzji Vicka mężowi - a Wiktor, zdenerwowany, kolejny raz spróbuje przemówić bratu do rozsądku. - Popatrz na siebie... Jesteś lekarzem, który leczy raka jadem jakiegoś... stawonoga! Przecież to absurd! Jak możesz wierzyć w takie głupoty?! - Macie prawo mieć swoje zdanie... Ale to mój rak i będę go leczył tak, jak mi się podoba!