Dramat Soni

Desperacka walka o życie pacjenta i porażka, za którą trzeba zapłacić najwyższą cenę. Zapraszamy na 316 odcinek „Na sygnale”, który dla Soni okaże się wyjątkowo pechowy.
- Trzeba się było postarać! Pacjent nie jest wentylowany, nic dziwnego, że się zatrzymał! Gdzie jest laryngoskop? Czy ty w ogóle cokolwiek ogarniasz?! Zaintubuję go jeszcze raz! Walka o życie rannego będzie trwała kilkadziesiąt minut, ale w finale ratownicy się poddadzą.
- Trzeba się było postarać! Pacjent nie jest wentylowany, nic dziwnego, że się zatrzymał! Gdzie jest laryngoskop? Czy ty w ogóle cokolwiek ogarniasz?! Zaintubuję go jeszcze raz! Walka o życie rannego będzie trwała kilkadziesiąt minut, ale w finale ratownicy się poddadzą.
Zdjęcia w galerii:
Desperacka walka o życie pacjenta i porażka, za którą trzeba zapłacić najwyższą cenę. Zapraszamy na 316 odcinek „Na sygnale”, który dla Soni okaże się wyjątkowo pechowy.
W nowym tygodniu ratownicy dostaną wezwanie do wypadku pod miastem. Przy aucie będzie jedynie kierowca, który wyzna, że jego siostra – pod wpływem szoku - uciekła do lasu. A Vick postanowi swój zespół rozdzielić. Z pacjentem zostanie tylko Sonia, podczas gdy jej koledzy zaczną szukać ofiary numer dwa. A gdy reszta ekipy zniknie... stan rannego nagle się pogorszy. - Gdzie jesteście?(...) Niewydolność oddechowa... Chyba powiększający się krwiak płuca. Pacjent wymiotuje.... Jest tam ktoś?!
Benio nakaże w końcu Soni przez radio, by wykonała intubację - bez jego nadzoru. - Sama?! Nie ja… Nie dam rady! - Musisz! - Benio... Procedury, ratownik bez obecności lekarza… - Walić procedury, facet się dusi! To moje polecenie, w mojej ocenie to wystarczy! Jest poniżej 8 Glasgow? Więc nie ma czasu! Poradzisz sobie... Przecież to już robiłaś, prawda? - Tak... - No, to wszystko będzie dobrze!
Chwilę później okaże się jednak, że pojawiły się komplikacje. - Benio! NZK! Ruchy!(...) Pomóżcie, on zaraz zejdzie!
A gdy lekarz dotrze w końcu na miejsce, od razu zrozumie, że koleżanka popełniła błąd - i wybuchnie wściekłością. - Cholera jasna, Sonia… Zaintubowałaś go do żołądka! Pompujesz mu żołądek! - Mówiłam, że nie umiem…
- Trzeba się było postarać! Pacjent nie jest wentylowany, nic dziwnego, że się zatrzymał! Gdzie jest laryngoskop? Czy ty w ogóle cokolwiek ogarniasz?! Zaintubuję go jeszcze raz! Walka o życie rannego będzie trwała kilkadziesiąt minut, ale w finale ratownicy się poddadzą.
Napięcie między Sonią i Vickiem wciąż będzie narastać... - Wiesz, że to już nie ma sensu... - To ja tu jestem lekarzem! - I powinieneś tu być, jak trzeba było go intubować!
Po powrocie do stacji Kuba spróbuje przyjaciółkę pocieszyć. - Czułam się jak na pierwszym dyżurze... Jakbym nic nie umiała… To moja… - Nie twoja! Benia, moja... Nie powinniśmy cię zostawiać. Zrobiłaś, co mogłaś, jasne? Sonia nadal jednak będzie w szoku. A w finale Benio wezwie ją do swojego gabinetu i...
...wręczy koleżance wypowiedzenie! Doprowadzając tym dziewczynę do łez. - Pójdę na kurs doszkalający... To się więcej nie powtórzy! - Wiem. Bo już tu nie pracujesz... - Ja… Nie rozumiem... - Posłuchaj, jesteś świetną ratowniczką… ale gdybyś go dobrze zaintubowała, być może pacjent by żył. - Mówiłam ci, że nie potrafię! Poza tym ratownik nie może tego robić bez lekarza... Wiedziałeś o tym i jednak mi kazałeś!
- Musiałem być przy innej pacjentce... Nie zgłoszę tego, ale… Sama rozumiesz, odpowiadam za zdrowie pacjentów. Przykro mi, że tak wyszło. Gdybyś chciała kiedyś pogadać…  Czy taktyka Vicka się sprawdzi i Sonia naprawdę straci pracę - płacąc za błąd, który podczas interwencji popełnił jej szef? Emisja odcinka numer 316 już 20 maja o godz. 21:20, tylko na antenie TVP2... zobacz koniecznie!

Polecamy