Pilot zignoruje jednak ostrzeżenie i wzbije się w powietrze, mając na pokładzie jedno z dzieci – kilkuletniego Jasia. A Wiktor, zdenerwowany, pobiegnie w końcu do wieży kontroli lotów. - Jestem lekarzem pogotowia! Ten człowiek, który właśnie wystartował, musi natychmiast wylądować!