- Wypisał ją pan?! Tę dziewczynkę, którą przywieźliśmy?(…) Odesłał pan do domu dziecko po anafilaksji?! - Poprzednia placówka zrobiła całą masę badań i też ją wypuściła, kolego… - Nie jestem pana kolegą! Na pewno nie po fachu! Po chwili Góra sięgnie za to po radio, by ostrzec pozostałych ratowników. - Wiktor, uważaj, na SOR-ze jest dziś jakiś kretyn!!!