Doktor Banach postanowi jednak o kolegów walczyć, ryzykując własną karierę. - Nikt nie zostanie zwolniony! Napisałem im, co o tym myślę... i wysłałem wraz z moją dymisją. - Co takiego?! - Stawimy im czoła razem. Wszystkich nas nie wyrzucą... Zresztą Benio wkrótce wraca na miejsce szefa, może on przemówi im do rozsądku. - Ale co z panem?!