Doktor Góra zmieni się za to w prawdziwego „lwa salonowego” - i spróbuje oczarować Lidkę. Dla kurażu lekarz sięgnie po kilka drinków, później zostanie mistrzem karaoke… A jego koleżanka będzie tym zachwycona! - Nie wiedziałam, że doktorek ma taki dobry głos… - Ty mnie jeszcze wcale nie znasz, Lidko... Mogę tak do ciebie mówić? „Lidko”? - Najwyższy czas, doktorku… - Mów mi... Arturek!