Kłamstwa i tajemnice

Od narodzin do... groźby śmierci. Zapraszamy na kolejny, pełen emocji odcinek „Na sygnale” - numer 304. Co tym razem zobaczymy w serialu?
Przede wszystkim Maryna urodzi w końcu zdrowego synka. Nowy będzie akurat na dyżurze, więc do szpitala dotrze z opóźnieniem. - Gdzie jest Gabryś?! Zadzwońcie po niego, natychmiast! Ja bez niego nie rodzę!!!
Przede wszystkim Maryna urodzi w końcu zdrowego synka. Nowy będzie akurat na dyżurze, więc do szpitala dotrze z opóźnieniem. - Gdzie jest Gabryś?! Zadzwońcie po niego, natychmiast! Ja bez niego nie rodzę!!!
Zdjęcia w galerii:
Od narodzin do... groźby śmierci. Zapraszamy na kolejny, pełen emocji odcinek „Na sygnale” - numer 304. Co tym razem zobaczymy w serialu?
Przede wszystkim Maryna urodzi w końcu zdrowego synka. Nowy będzie akurat na dyżurze, więc do szpitala dotrze z opóźnieniem. - Gdzie jest Gabryś?! Zadzwońcie po niego, natychmiast! Ja bez niego nie rodzę!!!
Gdy ratownik weźmie w finale juniora na ręce, czeka go jednak spora niespodzianka - bo na porodówce zjawi się także „tatuś numer dwa”: Fetus. Były ukochany Maryny, z którym gwiazda nie do końca zerwała. - A co ty tu robisz?... - Syn mi się urodził, Gabryś… To ja jestem ojcem. - To niemożliwe... - To są wyniki testu DNA na ojcostwo... Przykro mi.
A gdy dziewczyna słowa partnera potwierdzi, Nowy będzie w szoku. - Nie wiem, co powiedzieć... Byłam pewna, że to ty… że ty jesteś ojcem. - Ale nie jestem! Tylko ten twój były… Spotykałaś się dalej z nim? Jak my już razem…? - Nie, ja… Jeszcze tylko raz albo dwa… Tak mi przykro... Pewnie jesteś na mnie wściekły, ale ja… po prostu bardzo chciałam, żebyś to był ty!
Tymczasem Wiktor pół dnia spędzi na policji, składając zeznania w sprawie śmierci Sebastiana Stawskiego – bandyty, który wcześniej próbował zabić Annę... i z którym o mało się nie pobił, gdy obaj spotkali się przed szpitalem. - Świadkowie mówili, że groził mu pan...
Gdy przesłuchanie się zakończy, doktor Banach wpadnie za to przed komendą na ojca zamordowanego – Stawskiego seniora. Wściekłego i żądnego zemsty. - Widziałem cię! Wiem, że to ty! Ty draniu, odpowiesz mi za to!(...) Znajdę cię... Nie wiesz, z kim zadarłeś!!! Chwilę później mężczyzna prześle lekarzowi krótką wiadomość: - „Zabiję cię, sukinsynu i twoją żonę też”
Banach groźbę pod adresem ukochanej potraktuje poważnie. - Może będzie lepiej, jak dziś zatrzymamy się w hotelu... I może w ogóle powinniśmy wynająć mieszkanie na jakiś czas?...  Kto okaże się zabójcą Sebastiana? I czy Annie oraz Wiktorowi naprawdę zagrozi niebezpieczeństwo? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!

Polecamy