Tymczasem Alek – korzystając z pomocy policjanta Mareczka - wprowadzi w życie sprytny plan, by uwolnić się od Roksany. Ratownik uda, że został aresztowany – pewny, że to „ukochaną” skutecznie do niego zniechęci. - Niech go pan wypuści... Jest niewinny! - To już oceni sąd! Ale moim zdaniem posadzą go przynajmniej na 15 lat... Lepiej niech pani o nim zapomni! Dziewczyna tak łatwo jednak się nie podda…