A doktor Vick w finale z ukochaną się rozstanie - łamiąc tym serce i sobie, i jej. - Miałeś wpaść po dyżurze... Nie wpadłeś, nie odbierasz... - Słuchaj, Wanda... Zakończmy to, zanim się zacznie, okej? - Co? Dlaczego, a co się nagle zmieniło? - Nic. Po prostu... nie lubię gierek, doktor Lisicka!