Strzelecka głosu rozsądku nie posłucha i tym razem się nie ugnie. - Nie będzie żadnych kłopotów! Hubert jest ambitny i bardzo chce się uczyć... Przecież każdy z nas był kiedyś stażystą, do cholery! Każdy z nas kiedyś zaczynał... Zapomnieliście już o tym?! A słowa lekarza okażą się prorocze, bo... Hubert już na pierwszym dyżurze zaliczy wpadkę i poda choremu niewłaściwy lek, o mało go tym nie zabijając.