Za to na koniec: Wiesława znowu w akcji! W premierowym odcinku syn poprosi Zdzisia, by przepisał na niego swoje mieszkanie. A matka doktora Góry od razu się zaniepokoi i spróbuje przyjaciela ostrzec. - Zdzisiu… Martwię się o ciebie. Ten twój synalek… Niech on się weźmie do pracy, zamiast cię naciągać! Żeby własnego ojca wyrzucać z mieszkania!