Nie wszystko można kupić

Przed nami kolejny tydzień z „Na sygnale”… Co tym razem wydarzy się w serialu?
Sonia, dumna i porywcza, nie przyjmie jednak tego gestu dobrze. - Chyba coś zgubiłeś!(…) Nie potrzebujemy pieniędzy! - Nie? Przecież odeszłaś właśnie z pracy. - Litość jest najgorsza... - Tak. Ale po drodze jest jeszcze współczucie, empatia.(…) Jeśli nie chcesz pieniędzy, to nie. Ale gdybyś czegoś potrzebowała, to… ja jestem. Cokolwiek potrzebujesz... obiecuję, że pomogę.
Sonia, dumna i porywcza, nie przyjmie jednak tego gestu dobrze. - Chyba coś zgubiłeś!(…) Nie potrzebujemy pieniędzy! - Nie? Przecież odeszłaś właśnie z pracy. - Litość jest najgorsza... - Tak. Ale po drodze jest jeszcze współczucie, empatia.(…) Jeśli nie chcesz pieniędzy, to nie. Ale gdybyś czegoś potrzebowała, to… ja jestem. Cokolwiek potrzebujesz... obiecuję, że pomogę.
Zdjęcia w galerii:
W 328. odcinku (emisja TVP1, 1.10, 21:30) Kuba wyzna Basi, jak wiele dla niego znaczy… i spróbuje namówić przyjaciółkę, by w końcu od Adama odeszła. - Nie powinnam udawać, że... jestem singielką. Mam męża. Mam z nim dziecko. - Ale z nim nie mieszkasz, jesteście w separacji. - To nadal mąż. - Wiem, że czujesz inaczej... - Kuba, ja… Muszę to wszystko poukładać. - Jasne. Rozumiem. Będę czekał… Czy małżeństwo Wszołków ostatecznie się rozpadnie, a winnym tego będzie właśnie Kuba?
Z kolei na dyżurze ratownicy znów spotkają Sonię. Podczas kolejnego wezwania doktor Vick odkryje, że dziewczyna opiekuje się bratem, który cierpi na autyzm i że ma poważne problemy ze znalezieniem nowej pracy. I poczuje w końcu wyrzuty sumienia - po tym, jak sam wręczył jej wypowiedzenie. Gdy brat Soni trafi do szpitala, lekarz zostawi na jego łóżku kopertę z pieniędzmi – licząc na to, że choć w ten sposób zdoła koleżance pomóc.
Sonia, dumna i porywcza, nie przyjmie jednak tego gestu dobrze. - Chyba coś zgubiłeś!(…) Nie potrzebujemy pieniędzy! - Nie? Przecież odeszłaś właśnie z pracy. - Litość jest najgorsza... - Tak. Ale po drodze jest jeszcze współczucie, empatia.(…) Jeśli nie chcesz pieniędzy, to nie. Ale gdybyś czegoś potrzebowała, to… ja jestem. Cokolwiek potrzebujesz... obiecuję, że pomogę.
Za to u doktora Góry ciąg dalszy rodzinnych perypetii! W nowych odcinkach lekarz obieca matce, że – gdyby jej stan zdrowia się pogorszył – otoczy ją opieką. - Jakbyś czegoś potrzebowała, to my się tobą zajmiemy… A Wiesława… spakuje walizkę i nagle zjawi się u niego w domu, wprawiając tym Artura z Beatą w totalne osłupienie. Gotowa na nowo zamieszkać z „ukochanym” synem... - Rany, dzieci, jak wy tu macie daleko!
- Aż musiałam o drogę pytać, bo taki labirynt... Myślałam, że te walizki po prostu zostawię na ulicy! - Mamusia?... - No przecież sam mnie zaprosiłeś... - Ja?! Powiedziałem tylko, że jakbyś czegoś potrzebowała… - Przesuń mi, kochany, ten fotel bliżej okna... Niewiele mi już zostało przyjemności…   Co wydarzy się dalej? Premierowe odcinki „Na sygnale” w czwartek i piątek, tylko na antenie TVP1 – zapraszamy!

Polecamy