Niebezpieczne kłamstwa

Przed nami najnowsze odcinki „Na sygnale” - numer 426 do 428. Co tym razem czeka bohaterów serialu?
Przed nami najnowsze odcinki „Na sygnale” - numer 426 do 428. Co tym razem czeka bohaterów serialu?   W odcinku numer 426 Piotr zostanie porażony prądem - gdy spróbuje naprawić zepsute gniazdko w mieszkaniu sąsiadki. Na pomoc koledze od razu pojedzie doktor Góra, razem z Martyną. A jedno z badań wykaże, że ratownik może mieć zawał, bo już wcześniej w podobnych okolicznościach jego serce zostało uszkodzone.
Przed nami najnowsze odcinki „Na sygnale” - numer 426 do 428. Co tym razem czeka bohaterów serialu? W odcinku numer 426 Piotr zostanie porażony prądem - gdy spróbuje naprawić zepsute gniazdko w mieszkaniu sąsiadki. Na pomoc koledze od razu pojedzie doktor Góra, razem z Martyną. A jedno z badań wykaże, że ratownik może mieć zawał, bo już wcześniej w podobnych okolicznościach jego serce zostało uszkodzone.
Zdjęcia w galerii:
Przed nami najnowsze odcinki „Na sygnale” - numer 426 do 428. Co tym razem czeka bohaterów serialu?   W odcinku numer 426 Piotr zostanie porażony prądem - gdy spróbuje naprawić zepsute gniazdko w mieszkaniu sąsiadki. Na pomoc koledze od razu pojedzie doktor Góra, razem z Martyną. A jedno z badań wykaże, że ratownik może mieć zawał, bo już wcześniej w podobnych okolicznościach jego serce zostało uszkodzone.
W finale Strzelecki wyjdzie jednak z tej przygody bez szwanku. A gdy Martyna odkryje, że ich sąsiadka - Ilona - ratowała jej męża tak „ofiarnie”, że zrobiła mu nawet sztuczne oddychanie, nie będzie zachwycona. - Jak długo był nieprzytomny? - Może minutę? Nie wiedziałam, co robić... Zadzwoniłam po karetkę i zrobiłam usta – usta… - Nic nie pamiętam! - I po chwili się ocknął…
- Jak książę z bajki... - Musi być pani dumna z męża. Na co dzień ratuje życie ludzi, po godzinach wszystko naprawi... - Szkoda, że nie we własnym domu!
Z kolei Alek nadal będzie uparcie adorował Britney i o poranku zostawi nawet pod jej drzwiami kolczasty prezent... A gdy później wyzna dziewczynie miłość, Julka będzie o krok od wybuchu. - Kocham cię, Britney i wiem, że ty mnie też! - Nie! - I znowu jesteś ostra jak kaktus... - Sam jesteś kaktus! Ranisz wszystkich wokół... i najlepiej sprawdziłbyś się na pustyni – sam! - Kocham cię! - Cholerny stalker!
Zdesperowana, Britney poskarży się na kolegę Bielińskiemu, który straci w końcu cierpliwość. - Dręczy pan ratowniczkę!? - Nazwała to dręczeniem? Może w żartach? Nie wierzę... - Nie musi pan. Zwalniam pana! A kilka godzin później Klis postanowi się na pułkowniku zemścić.
Chłopak wyśle do Państwowej Inspekcji Pracy donos, oskarżając szefa o molestowanie słowne Britney i podglądanie pracownic za pomocą monitoringu. W stacji od razu zacznie się śledztwo i Julka zostanie oficjalne przesłuchana. - Czy była pani molestowana przez pułkownika Bielińskiego? - Takie zachowanie ze strony przełożonego może przybierać różne... nieprzyjemne formy.
- Myślicie, że ja sobie nie poradzę z dziaderskimi tekstami? - Czyli pani potwierdza? - Niczego nie potwierdzam! Kto to zgłosił?! - „Pułkownik Bieliński komentował sposób ubierania się i urodę Julii Kowalczyk. Używał przy tym takich określeń jak: „seksowna”, „śliczna”, „do schrupania””… - Bez komentarza!
Gdy pułkownik dowie się o ciążących na nim zarzutach, dostanie w finale zawału. Ku przerażeniu kolegów... - Panie doktorze! - Przyniosę torbę i monitor! - Ból zamostkowy, duszność i tachykardia!
W odcinku numer 427 ratownicy odkryją za to, że nowym kierownikiem stacji – na miejsce Bielińskiego – został… Aleksander Klis! Sprytny kłamca i manipulator... Gdy jego koledzy zaprotestują, chłopak wzruszy tylko ramionami. - Chcecie zobaczyć decyzję na piśmie? „Góra” wie, kogo docenić... A gdy ratownicy zwrócą się o pomoc do pułkownika, ten – leżąc w szpitalu – okaże się bezradny.
- Alek jest naprawdę pana p.o.?! - Stop! Jestem po zawale... Samo imię podnosi mi ciśnienie! - Chyba pan nie pozwoli, żeby on został szefem... - Niestety... Nie mogę wam pomóc... W finale pracownicy stacji jednak się zmobilizują i postanowią znaleźć własnego kandydata na szefa.
W kolejnym odcinku – numer 428 – Basia namówi Martynę, by to właśnie ona rzuciła wyzwanie Klisowi. - Dlaczego ty się nie zgłosisz? - Zwariowałaś... - Na ciebie nie było skarg. A po aferze o molestowanie kobieta ma większe szanse. - To sama się zgłoś! - Nie mogę, mam dziecko. Zero czasu. - Ja też... Nawet dwoje dzieci, licząc Piotrusia!
- Miałabyś własny ekspres do kawy w gabinecie... Nie musiałabyś sprzątać karetek, brać nocnych dyżurów... Spędzałabyś więcej czasu z córką… - Kusisz...  Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy do TVP 2 – jak zawsze od poniedziałku do środy o godz. 21:55!

Polecamy