A gdy Bieliński wspomni przypadkiem, że młody ratownik ma żonę… Gabriel zyska już pewność, że Alek jest kłamcą. - On ma dla kogo żyć... Jakbyś miał żonę, to też zaraz postawiłaby cię do pionu! - Dziewczynę, nie żonę... - Żonę, Nowak. - Jest pan pewien? - Oczywiście, przecież do niej dzwoniłem! Myślisz, że kto informował wasze rodziny o wypadku?