O krok od tragedii

Zapraszamy na najnowsze odcinki „Na sygnale” - 482 do 484. Jakie wyzwania tym razem czekają na bohaterów z Leśnej Góry?
W odcinku numer 484 prawdziwym bohaterem okaże się za to Zdzisio! Pozostali członkowie jego zespołu – Martyna oraz Benio - podczas interwencji stracą przytomność przez ulatniający się gaz.
W odcinku numer 484 prawdziwym bohaterem okaże się za to Zdzisio! Pozostali członkowie jego zespołu – Martyna oraz Benio - podczas interwencji stracą przytomność przez ulatniający się gaz.
Zdjęcia w galerii:
W odcinku numer 482 Britney z Alkiem trafią na mężczyznę, który zasłabnie przez stres, bo… w bagażniku swojego auta będzie ukrywał ofiarę porwania! Gdy Julka spróbuje mężczyznę uwolnić, jego oprawca wyciągnie broń i zacznie ratownikom grozić. - Dlaczego to zrobiłaś?... Dlaczego otworzyłaś bagażnik?! - Porozmawiajmy... Na pewno uda nam się rozwiązać pana problem... - Właśnie go rozwiązuję!
A po chwili porywacz ucieknie, nie tylko ze swoją ofiarą, ale także z przerażoną zakładniczką: Britney. Zabierając Julkę mimo protestu Alka... - Zostaw ją, ja pojadę! - Jedzie dziewczyna! A jak nie będziecie kombinować, to zaraz się zobaczycie... Wsiadaj, mówię!
Z kolei w odcinku numer 483 ratownicy odpowiedzą na wezwanie do poważnego wypadku. Jedną z ofiar ocali obecny na miejscu lekarz (w tej roli Sebastian Świerszcz), który przedstawi się jako „Marcin”. - Wparowała nam na jezdnię! Uderzyła głową! Ma NZK! Reanimuję ją już jakieś dziesięć minut... Jestem lekarzem! A na widok Benia mężczyzna wpadnie nagle w panikę… i ucieknie.
Wcześniej doktor Vick rozpozna w nim jednak swojego kolegę ze studiów – o imieniu Kamil – który przed laty został wyrzucony z uczelni. I domyśli się, że „Marcin” jest oszustem. - Udowodniłem chyba, że jestem dobrym lekarzem... - Nie jesteś dobrym lekarzem... W ogóle nie jesteś lekarzem!(…) W medycynie nie ma drogi na skróty... Raz, drugi, setny się uda, ale w końcu kogoś skrzywdzisz!
W odcinku numer 484 prawdziwym bohaterem okaże się za to Zdzisio! Pozostali członkowie jego zespołu – Martyna oraz Benio - podczas interwencji stracą przytomność przez ulatniający się gaz.
A senior nie tylko odciągnie kolegów od auta, które po chwili wybuchnie, ale też skutecznie przeprowadzi u ich pacjentki resuscytację. I w sumie ocali aż trzy osoby, utrzymując wszystkie ofiary przy życiu aż do przyjazdu kolejnej karetki.
Gdy ratownik wróci w końcu do bazy, przyjaciele powitają go oklaskami. - Wiwat Zdzisio! - Samochód spłonął doszczętnie. To była śmiertelna pułapka... - Zdzisiu! Ty jesteś nasz superhero!
A Wiktor nawet nie spróbuje ukryć wzruszenia… - Dziękuję za brata… Na tym „przygody” bohaterów serialu wcale jednak się nie skończą...  Ale o tym przekonacie się tylko oglądając premierowe odcinki „Na sygnale”, jak zawsze na antenie TVP 2 - zapraszamy!

Polecamy