Od romansu do porwania!

Przed nami kolejne odcinki „Na sygnale” - 573 do 576. Co tym razem zobaczymy w serialu?
- Słuchaj, Sławek... Ja też nie byłam fair. Alek nie jest moim chłopakiem… - Zerwaliście ze sobą? - Nie byliśmy razem... Znaczy kiedyś, ale dawno. Kłamałam, bo… chciałam, żebyś był zazdrosny. - Przeprosiny przyjęte...
- Słuchaj, Sławek... Ja też nie byłam fair. Alek nie jest moim chłopakiem… - Zerwaliście ze sobą? - Nie byliśmy razem... Znaczy kiedyś, ale dawno. Kłamałam, bo… chciałam, żebyś był zazdrosny. - Przeprosiny przyjęte...
Zdjęcia w galerii:
W odcinku 573 Karolina nadal będzie szukać kontaktu z Piotrem – nie dbając o to, że może zniszczyć jego rodzinę. - Dlaczego taki jesteś? - Jaki? - Chłodny. Obcy. Zrobiłam coś nie tak? - Nie, przepraszam… Nie mogę przestać o tym myśleć. - O czym? - O tobie…
- Chyba nie żałujesz? - Nie żałuję…
- Jestem skołowana, wysyłasz mi sprzeczne sygnały... Nie wiem… czego ty naprawdę chcesz? - Sam nie wiem...
W odcinku 574 Nowy spróbuje przemówić koledze do rozsądku. - Jesteśmy kumplami, kocham cię, stary, ale... to jakieś szaleństwo! Skoro ja was widziałem, to równie dobrze mogła was zobaczyć Martyna… - Gabryś, weź się odwal, OK?! - Ogarnij się... zanim będzie za późno!
A Strzelecki wyzna w końcu, jak bardzo czuje się zagubiony. - Nie wiem, co się ze mną dzieje… Przecież mam żonę i córkę, wiem! Źle się z tym czuję, ale jak ją widzę… To po prostu silniejsze ode mnie, rozumiesz? - Zakochałeś się w niej? I co dalej? Myślałeś o tym?(…) Tylko niech ci nie przyjdzie do głowy mówić o tym wszystkim Martynie! Ona ci nigdy nie wybaczy...
Kilka godzin później ratownik postanowi za to romans zakończyć i… znów przegra z pokusą. - Nie mogę tak dłużej... Mam rodzinę. - Piotr, ja to rozumiem... Nie chcę, żebyś nikogo ranił. - Przykro mi… - Wiem, że nie mogę niczego od ciebie oczekiwać… - Przepraszam...
- Nie przepraszaj. Było nam dobrze. I to zostanie między nami... na zawsze. Dla mnie to było coś naprawdę wyjątkowego. - Dla mnie też… - Chcę, żebyś wiedział, że ja niczego nie żałuję… - Ja też nie żałuję… Gdybym mógł… powtórzyłbym to jeszcze raz…
W odcinku 575 kolejną pacjentką Britney oraz Alka zostanie… matka Sławka. Chłopak wyzna, że seniorka zaczęła się nagle dziwnie zachowywać - podejrzewając, że doznała udaru. Julka szybko jednak uzna, że może chodzić o chorobę psychiczną... A przy okazji wyjdzie na jaw, że Sławek jest przekonany, iż Britney sana cierpi na zaburzenia – po tym, jak okłamał go Alek.
- No, dobra... Wkręcałem Sławka, że miewasz epizody maniakalno-depresyjne… - Jak to wkręcałeś?! - Chciałem, żeby Sławek się od ciebie odczepił... Po prostu. - Uwierzyłeś mu?! - Uwierzył...
Kilka godzin później badania za to wykażą, że matka Sławka walczy o życie. A Julka wyzna w końcu przyjacielowi, jak wiele dla niej znaczy. - Lekarze znaleźli guz w korze mózgu… - Operacyjny? - Na szczęście tak…
- Słuchaj, Sławek... Ja też nie byłam fair. Alek nie jest moim chłopakiem… - Zerwaliście ze sobą? - Nie byliśmy razem... Znaczy kiedyś, ale dawno. Kłamałam, bo… chciałam, żebyś był zazdrosny. - Przeprosiny przyjęte...
Tymczasem Anna wyczuje nagle w piersi podejrzaną zmianę... Lekarka umówi się od razu na badanie, ale postanowi ukryć na razie swoje problemy przed bliskimi.
A gdy jej sekret pozna Benio, doktor Reiter poprosi szwagra o dyskrecję. - Ania... Przez przypadek usłyszałem… - Nic nie słyszałeś!(…) Tylko nie mów nic Wiktorowi… - On nie wie? - Sama sobie poradzę!
Wanda, widząc ich „zażyłość”, wyciągnie za to fałszywe wnioski i... wybuchnie zazdrością. A doktor Vick, widząc ukochaną w akcji, będzie w szoku! - Co tu się, do cholery, odstawia?! Przecież ty masz męża! Wiktor wie, że urabiasz mu brata?! - Wanda, co ty... My tylko…
- Wy tylko „co”?! Tylko się mizdrzycie?... Myślisz, że ja jestem ślepa?! Jak jeszcze raz zobaczę cię przy Beniu, to nie ręczę za siebie!
Z kolei w odcinku 576 Sławek zacznie namawiać Britney, by… poleciała z nim na Nową Zelandię. - Na miejscu będziesz miała i nocleg za darmo, i jedzenie… A jak będziesz chciała, bez trudu znajdziesz tam robotę! - Sławek, dżizas, to nie jest tak... „Weź urlop!”... Mamy dyżury, to nie takie proste! Mam wszystko rzucić i jechać do Nowej Zelandii? - Dokładnie! Rzuć wszystko i jedź na koniec świata... Wiem, że się boisz, ale nie będziesz żałować!
Wiktor zasugeruje natomiast Beniowi, że Wanda może mieć... problemy psychiczne. - Ten ostatni numer, który wywinęła Ance… Byłeś przy tym. Mam wrażenie, zresztą Anka też, że Wanda przestaje nad sobą panować... Benio, to wygląda na klasyczne zaburzenia… Zaburzenia maniakalne. - Wiktor, dzięki za troskę, ale zajmij się może sobą! Już Ankę przeprosiłem… - Ale ona się nie gniewa. Martwi się…
W drodze do domu doktor Banach trafi za to z żoną na... niebezpiecznych bandytów! Lekarze zobaczą stojącą na poboczu karetkę i zatrzymają się, oferując pomoc. Wiktor od razu jednak zauważy, że ich „koledzy” wyglądają podejrzanie. - Dziwne. Kurtki mają ratowników, ale normalne spodnie od dresu. Coś mi tu nie gra… A gdy doktor Banach sięgnie po telefon...
...oszuści wyciągną w odpowiedzi broń! - Zostaw go! - Panienka się nie drze, wyjmie kluczyki i grzecznie odda… Teraz odda mi telefon, wysiądzie i pójdzie do karetki… - Nie wiem, kim jesteście, ale jak nam się coś stanie, będziecie mieć poważne problemy… - O, bo się spłoszę!... Wysiadaj!
- Zgrabna dupeczka… - Jak jej coś zrobicie… - Mówisz? Mnie to dwa razy nie musisz namawiać… Chwilę później lekarze za to odkryją, że w karetce jest ciężko poparzony mężczyzna.
- To jest wasz człowiek? - Może nasz, może nie nasz… - Ma poparzenia III stopnia. Musi trafić jak najszybciej do szpitala i to na specjalistyczny oddział. Bez ingerencji chirurgicznej - i to natychmiast - nie przeżyje…  Co wydarzy się dalej? O tym przekonacie się tylko na antenie TVP 2 – zapraszamy!

Polecamy