Ostatnie słowa Martyny…

Pożegnanie Martyny… i eksplozja! 2 września na antenie TVP2 zobaczymy 65 odcinek "Na sygnale" - pierwszy po wakacyjnej przerwie.
A Renata od razu spróbuje przyjaciela uspokoić:  – Wszystko będzie dobrze… Pirotechnik na pewno zaraz po nią wróci! To świetny fachowiec… Słyszałem, że nie ma rzeczy, której by nie rozbroił... Jednak chwilę później policjant wyzna, że jest bezradny.
A Renata od razu spróbuje przyjaciela uspokoić: – Wszystko będzie dobrze… Pirotechnik na pewno zaraz po nią wróci! To świetny fachowiec… Słyszałem, że nie ma rzeczy, której by nie rozbroił... Jednak chwilę później policjant wyzna, że jest bezradny.
Zdjęcia w galerii:
Finał poprzedniego sezonu był dramatyczny: ratowniczka weszła na minę i znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie… W trudnych chwilach Martynę wspierać będą koledzy - z doktorem Banachem na czele. A pirotechnik, po obejrzeniu ładunku, przekaże dowódcy złe wieści…
– To mina wyskakująca domowej roboty, wzorowana na niemieckiej Schrapnellmine 35. Gdy dziewczyna z niej zejdzie wyskoczy nad ziemię i wybuchnie raniąc wszystkich w promieniu stu metrów...
– Możesz to rozbroić? – Nie wiem. Spróbuję... – A jeśli nie?  – Zna pan procedury…
Piotr, słysząc rozmowę policjantów, wpadnie w panikę.  – Jakie procedury?! O czym on mówi?! Obiecał mi pan, że nic jej się nie stanie… Obiecał mi pan!
A Renata od razu spróbuje przyjaciela uspokoić:  – Wszystko będzie dobrze… Pirotechnik na pewno zaraz po nią wróci! To świetny fachowiec… Słyszałem, że nie ma rzeczy, której by nie rozbroił... Jednak chwilę później policjant wyzna, że jest bezradny.
– Kable są podłączone do przekaźnika. Jak je przetnę, wszystko wyleci w powietrze. – Co teraz?  – Udało mi się wyciągnąć jeden zapalnik. Daję jej jakieś 50 procent szans…  A Martyna – świadoma, że za kilka minut może umrzeć – w końcu sięgnie po radio i pożegna się z przyjaciółmi, którzy odmienili jej życie: Wiktorem i
– Chcę, żeby pan wiedział doktorze, że praca dla pana była dla mnie prawdziwym zaszczytem…– Martyna, nie wyjeżdżaj mi z takimi tekstami, dobrze?! Jeszcze się ze mną najeździsz śmieciarką, aż ci się zdąży znudzić! – To było zwariowane półtora roku, co?
– To było zwariowane półtora roku, co? Tyle wypadków, tyle dramatów i nieszczęść, ile my przez ten czas widzieliśmy, ludzie nie oglądają przez całe życie…
Kilka sekund później na miejsce dotrze także Rafał:  – Martyna, kochanie… Jestem już! Jestem przy tobie… Wszystko będzie dobrze!  I po rozmowie z narzeczonym dziewczyna zdobędzie się w końcu na odwagę, by zejść z miny...
A wtedy dojdzie do eksplozji! Martyna, odrzucona siłą wybuchu, przeleci w powietrzu kilka metrów.
I po upadku na ziemię straci przytomność… Czy Wiktor, Piotr i Renata zdołają ją uratować?    Premiera odcinka numer 65 – i trzeciego sezonu „Na sygnale” – już 2 września…

Polecamy