W ciągu kolejnych godzin Benio okaże się w pracy naprawdę czarujący... zwłaszcza dla Martyny. - A co byś w mojej twarzy poprawił? Obiecuję, że się nie obrażę... - Nic. Naprawdę. Masz świetne proporcje. Doskonałe usta, piękny, prosty nos... W ogóle kobiety są piękne, jakie są, tylko w siebie nie wierzą...