Doktor Banach postanowi w końcu zawrzeć ze Stawskim układ i oddać się w jego ręce - pod warunkiem, że szaleniec wypuści jego kolegów. Nowy będzie tym przerażony: - Jak doktor zamierza tu „negocjować”? Facet zwariował! - Ten człowiek stracił syna. W takiej sytuacji trudno nie zwariować... - Doktorze… Nie może pan tego zrobić, nie pozwolimy panu! - Nowy, nie ma innego wyjścia! Pacjent musi trafić do szpitala, a Piotr na stół!