Prawda czy kłamstwo?

Adam „podtruł” Kubę i o mało nie doprowadził do podwójnej tragedii – bo Szczęsny i Britney trafili do szpitala. Co wydarzy się dalej? Zapraszamy na 340 odcinek „Na sygnale”, a w nim…
Tymczasem Kuba, gdy tylko wyjdzie ze szpitala, też zgłosi się na policję… I kompletnie Adama zaskoczy. Szczęsny skłamie – po to, by mąż Basi pozostał jednak na wolności. Nie dbając o to, czy policja w jego słowa wierzy… i czy sam nie odpowie w końcu za utrudnianie śledztwa. - Nie piłem żadnego napoju gazowanego! Jestem diabetykiem, nie powinienem spożywać cukru…
Tymczasem Kuba, gdy tylko wyjdzie ze szpitala, też zgłosi się na policję… I kompletnie Adama zaskoczy. Szczęsny skłamie – po to, by mąż Basi pozostał jednak na wolności. Nie dbając o to, czy policja w jego słowa wierzy… i czy sam nie odpowie w końcu za utrudnianie śledztwa. - Nie piłem żadnego napoju gazowanego! Jestem diabetykiem, nie powinienem spożywać cukru…
Zdjęcia w galerii:
W kolejny piątek Wszołek złoży zeznania na policji, szczerze opowiadając o tym, co wydarzyło się na ognisku. - To ja dosypałem diazepam do tego napoju... Ale to był mój napój, to ja miałem go wypić. - Co to był za napój? Alkohol? - Nie. Chyba jakiś słodzony, gazowany…
- Widział pan, jak Jakub Szczęsny pomylił kubki i wziął pana? - Widziałem. - Zareagował pan? - Nie. - Dlaczego? - Nie wiem… Bo jestem złym człowiekiem?
Prowadzący sprawę postawi w końcu ratownikowi oficjalne zarzuty. - Jest pan oskarżony o narażenie Jakuba Szczęsnego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu... Grozi panu do 3 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem Kuba, gdy tylko wyjdzie ze szpitala, też zgłosi się na policję… I kompletnie Adama zaskoczy. Szczęsny skłamie – po to, by mąż Basi pozostał jednak na wolności. Nie dbając o to, czy policja w jego słowa wierzy… i czy sam nie odpowie w końcu za utrudnianie śledztwa. - Nie piłem żadnego napoju gazowanego! Jestem diabetykiem, nie powinienem spożywać cukru…
- „To ja dosypałem diazepam do tego napoju. Widziałem, jak Jakub Szczęsny pomylił kubki i wziął mój kubek, ale nie zareagowałem”... To zeznanie Adama Wszołka. - Musiał się przewidzieć... Nie tknąłem żadnego napoju. - Ale przecież… prawie pan umarł? - Miałem hipoglikemię... Dokumentacja medyczna to potwierdzi. - W takim razie… - Adam Wszołek jest niewinny!
Z kolei Britney po wypadku nadal będzie sparaliżowana – i coraz bardziej przerażona. Choć Afiya zleci u chorej rezonans i po badaniu przyniesie w końcu dobre wieści... - Jest co świętować! Rezonans nie wykazał żadnych zmian, operacja nie będzie konieczna... Możesz chodzić. Teoretycznie… - Jak to... teoretycznie?!
- Możesz chodzić, ale przecież... nie chodzisz. Bo w tej chwili problem tkwi w twojej głowie… - To znaczy? - Może po prostu potrzebujesz więcej czasu? Zobaczymy…
A w finale: kolejne spotkanie Benia z Sonią! W nowym tygodniu doktor Vick zaprosi dziewczynę do stacji… i w końcu szczerze koleżankę przeprosi. A do tego zaproponuje Soni pracę. - Zdaję sobie sprawę, że moja oferta jest mało konkurencyjna... Umowa śmieciowa i praca za grosze – prawdopodobnie więcej zarobisz sprzedając sznurówki na rogu ulicy! Ale jesteś nam potrzebna...
- Fantastycznie poradziłaś sobie podczas ostatniej akcji. Jesteś świetną ratowniczką. Masz do tego wrodzony talent i o mały włos go nie zmarnowałem! Po prostu muszę naprawić ten błąd...
Czy dziewczyna zgodzi się powrócić do stacji? A jeśli tak… jak ułożą się jej stosunki z szefem?  Emisja odcinka numer 340 już w najbliższy piątek o godz. 21:35, tylko na antenie TVP1 – lepiej nie przegapić!

Polecamy