A na koniec: nowy dramat w życiu doktora Góry! Tym razem lekarz dzień spędzi w łóżku - z pokaźnym przeziębieniem i pod „czułą” opieką Wiesławy. Desperacko walcząc o zachowanie resztek godności... - Bańki dobrze by ci było postawić!(...) Pomagały ci, jak byłeś mały... - To placebo. Pozwoli mamusia, że jednak będę się leczył naprawdę! - Zaraz zejdzie na płuca i będzie za późno! Bańki trzeba stawiać na początku choroby... - Może mamusia jeszcze mnie wodą święconą poleje i do pieca wsadzi?