Szantaż, zdrada i rock and roll

Przed nami kolejne odcinki „Na sygnale” - numer 458 do 460! Co tym razem zobaczymy w serialu?
Z kolei Kuba ostro pokłóci się z ojcem, oznajmiając seniorowi, że po tym, jak romansował z jego narzeczoną, nie chce go znać. - Martwiłem się. Nie odbierałeś telefonów... Pomyślałem, że zajrzę… i pogadamy w cztery oczy. - Nie mamy o czym! Masz tupet, że w ogóle mi się pokazujesz na oczy... Ty... Ty z nią... Z narzeczoną syna?! To po prostu chore! - Nic mnie nie usprawiedliwia... Ale daj mi chociaż minutę… - Nie chcę cię widzieć, już nigdy!
Z kolei Kuba ostro pokłóci się z ojcem, oznajmiając seniorowi, że po tym, jak romansował z jego narzeczoną, nie chce go znać. - Martwiłem się. Nie odbierałeś telefonów... Pomyślałem, że zajrzę… i pogadamy w cztery oczy. - Nie mamy o czym! Masz tupet, że w ogóle mi się pokazujesz na oczy... Ty... Ty z nią... Z narzeczoną syna?! To po prostu chore! - Nic mnie nie usprawiedliwia... Ale daj mi chociaż minutę… - Nie chcę cię widzieć, już nigdy!
Zdjęcia w galerii:
W 458. odcinku Martyna znów spotka się z Lisickim, ale tym razem już odpowiednio „uzbrojona”... Lekarz znów zacznie ją molestować – proponując, by go odwiedziła w domu – nieświadomy, że dziewczyna każde jego słowo nagrywa. - Co powiesz na dzisiejszy wieczór? - Zaprasza mnie pan do siebie? - Nikt nie będzie nam przeszkadzał... - A co z Piotrem? - Wycofam skargę na niego... jak tylko zjesz ze mną kolację ze śniadaniem…
A Strzelecka ruszy po chwili do akcji! I zmusi kolegę, by wycofał wszystkie zarzuty przeciwko jej mężowi. - Masz dwa wyjścia... Wycofasz zarzuty i definitywnie odczepisz się od Piotra... albo przekażę nagranie dyrekcji i wylecisz dyscyplinarnie za mobbing i seksualne napastowanie! Więc?...
Z kolei Kuba ostro pokłóci się z ojcem, oznajmiając seniorowi, że po tym, jak romansował z jego narzeczoną, nie chce go znać. - Martwiłem się. Nie odbierałeś telefonów... Pomyślałem, że zajrzę… i pogadamy w cztery oczy. - Nie mamy o czym! Masz tupet, że w ogóle mi się pokazujesz na oczy... Ty... Ty z nią... Z narzeczoną syna?! To po prostu chore! - Nic mnie nie usprawiedliwia... Ale daj mi chociaż minutę… - Nie chcę cię widzieć, już nigdy!
W odcinku numer 459 Czarek wejdzie za to w konflikt z Wiktorem – wyznając lekarzowi, że koledzy zaczęli się z niego wyśmiewać, a powodem jest nagła „kariera” Zdzisia oraz doktora Banacha w sieci. - Cała szkoła ma bekę z twojego kanału o dziadkach! Jesteś totalnym pośmiewiskiem! - Ale to ja, nie ty... - Skoro ty jesteś, to ja też jestem pośmiewiskiem!
Tymczasem Britney odkryje, że wnuczek pani Stasi znów chce zostawić ją samą… Julka wpadnie jednak na pomysł, by seniorką zaopiekowała się Danka (w tej roli Kornelia Angowska) - pacjentka, której wcześniej pomogła na dyżurze i która uciekła od brutalnego męża.
W odcinku numer 460 Benio znów spotka się za to z Jarkiem… I zrozumie, że kolega – szukając zemsty na kochanku żony – może się posunąć naprawdę daleko. - Nie jem, nie sypiam, tylko cały czas główkuję, który to sukinsyn ukradł mi Agnieszkę! - Dostałeś pozew rozwodowy, to chyba koniec twojego... - Ode mnie się nie odchodzi, rozumiesz?! Chyba, że ja tego chcę! Lekarz wyzna w końcu Britney, że jego rywal może być naprawdę niebezpieczny. - Boję się, że może komuś zrobić krzywdę. Wygląda na niepoczytalnego…
Gdy doktor Vick uprzedzi o zagrożeniu Agnieszkę, ta jednak sprawę zbagatelizuje. - Nie rozumiesz? Twój mąż jest na skraju załamania nerwowego! Miał próbę samobójczą, a teraz popada w paranoję!(…) Trzeba mu pomóc... Tyle tylko, że nie mam pojęcia jak... On stanowi zagrożenie dla siebie i otoczenia! - Przesadzasz... Będzie przez chwilę ciągnął to swoje żałosne śledztwo, aż w końcu się znudzi! - On ma obsesję na twoim punkcie... Rany, w co ja się dałem wmanewrować?!
A Jarek postanowi nagle „ukochaną” śledzić… i gdy zobaczy ją z Beniem, w końcu domyśli się prawdy. Czy doktor Vick znajdzie się w niebezpieczeństwie?
Za to w finale: doktor Góra znów na scenie! W kolejną środę Artur, Nowy oraz Kuba dadzą w szpitalu porywający, rockowy koncert, spełniając tym marzenie pacjenta, którego poznali wcześniej w pracy - małego Janka, chorego na raka.
- Dziś zagraliśmy dla wyjątkowego pacjenta... To prawdziwy wojownik, który nigdy się nie poddaje! Janku, jesteśmy z tobą!
- Byliście świetni! Ale czad! - Powodzenia, młody! Czy wspólnie ratownicy przywrócą chłopcu uśmiech… i nadzieję, że po operacji wróci do zdrowia? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!

Polecamy