Szukając prawdy

Przed nami premierowe odcinki „Na sygnale” - 502 do 504 - ostatnie w 2023 roku! Co zobaczymy w serialu przed świąteczną przerwą?
- Niedługo po tym się urodziłem... I nigdy nie poznałem swojego ojca. Romans studentki z wykładowcą, ciąża... Takie rzeczy trzymano w sekrecie. - Nowy, sorry, co ty sugerujesz? - Według mnie jesteśmy rodzeństwem... Przyrodnim! - Dobry żart.... Gdyby nie to, że dość paskudnie pomówiłeś mojego ojca! Że co? Zrobił dziecko i znikł?! - Nie chcę nikogo osądzać! Po prostu... w moim życiu jest wyrwa. Po ojcu... Dlatego to dla mnie takie ważne: poznać prawdę.
- Niedługo po tym się urodziłem... I nigdy nie poznałem swojego ojca. Romans studentki z wykładowcą, ciąża... Takie rzeczy trzymano w sekrecie. - Nowy, sorry, co ty sugerujesz? - Według mnie jesteśmy rodzeństwem... Przyrodnim! - Dobry żart.... Gdyby nie to, że dość paskudnie pomówiłeś mojego ojca! Że co? Zrobił dziecko i znikł?! - Nie chcę nikogo osądzać! Po prostu... w moim życiu jest wyrwa. Po ojcu... Dlatego to dla mnie takie ważne: poznać prawdę.
Zdjęcia w galerii:
W odcinku 502 Martyna będzie w szoku, bo Nowy nagle zasugeruje, że... mogą być rodzeństwem. A wszystko przez fotografię z dawnych lat. - Nie wydaje ci się trochę creepy, że w albumie mojej mamy jest zdjęcie twojego ojca? - Na tym zdjęciu jest sporo ludzi. Tato, zanim poszedł w biznes, wykładał na uczelni... - ...gdzie studiowała moja mama.(…) Zwróciłaś uwagę jak on obejmuje moją mamę?
- Niedługo po tym się urodziłem... I nigdy nie poznałem swojego ojca. Romans studentki z wykładowcą, ciąża... Takie rzeczy trzymano w sekrecie. - Nowy, sorry, co ty sugerujesz? - Według mnie jesteśmy rodzeństwem... Przyrodnim! - Dobry żart.... Gdyby nie to, że dość paskudnie pomówiłeś mojego ojca! Że co? Zrobił dziecko i znikł?! - Nie chcę nikogo osądzać! Po prostu... w moim życiu jest wyrwa. Po ojcu... Dlatego to dla mnie takie ważne: poznać prawdę.
Dziewczyna wyzna w końcu Piotrowi, że podejrzenia kolegi mogą być słuszne.  - Im dłużej o tym myślę, tym więcej rzeczy zaczyna się zgadzać... Niestety. - To znaczy? - Sprawdziłam: mama Nowego rzeczywiście była studentką mojego ojca. Po drugie, to wiem od dawna: rodzice mieli kryzys i ojciec zdradził matkę... - Myślisz, że to miało związek z mamą Nowego?... Co z tym zrobisz? - Ciężkie to... Przerasta mnie...
A kolejny dyżur też nie będzie dla Strzeleckiej łatwy! Tym razem Martyna trafi do zespołu doktor Reiter – razem z Britney – i odpowie z koleżankami na wezwanie do mężczyzny, pod którym załamał się pomost nad rzeką. A gdy wniesienie pacjenta na stromy brzeg okaże się zbyt trudne, dziewczyny postanowią rannego "spławić" - ku uciesze „kibiców” z suchego lądu. - Takie pogotowie, to ja rozumiem…
W odcinku numer 503 Britney zgłosi za to w końcu na policji kradzież tożsamości – gdy odkryje, że ktoś nie tylko podszywa się pod nią w sieci, ale ma też dostęp do jej poczty.  - Wchodząc komuś na skrzynkę, można poznać PESEL, adres, numer dowodu... To wystarczy, żeby wziąć pożyczkę. A nawet kilka pożyczek... Po jednej w każdym banku. - Dżiizas! Złapiecie go? - Będziemy działać... Póki co, radzę zastrzec kartę, zmienić PIN do banku i wyrobić nowe dokumenty.
A w odcinku 504 doktor Górska… zakocha się od pierwszego wejrzenia! Lekarka znajdzie przypadkiem na spacerze Hienę – sympatycznego, zagubionego psiaka, który od razu podbije jej serce. I to tak skutecznie, że doktor Góra będzie miał spory powód do niepokoju! - Beata, ja wiem, dokąd to zmierza i ci zakazuję! - Ale czego mi zakazujesz? - Zakochać się w tym psie! On tu nie zostaje! Ja... nie jestem na to przygotowany!
- Nie zamierzam wychodzić z psem na spacery! - Dobrze! Tylko ja i Patryczek... Mamy umowę! - Chwila, chwila - ja się na nic nie zgodziłem! - No przecież nie oddamy takiego słodziaka do schroniska…? - Nie urabiaj mnie... Co, jeśli powiem: „weto”? Co jeśli każę ci wybierać: on albo ja? - Nie zadawaj pytań, na które nie chcesz poznać odpowiedzi...
Tymczasem Martyna zorganizuje rodzinną kolację, na którą zaprosi nie tylko swojego ojca, ale też Nowego, co okaże się wyjątkowo złym pomysłem... Bo gdy Gabriel ruszy do akcji, Kubickiemu od razu skoczy ciśnienie!  - Panie tato Martyny... pan jest też moim tatą! - Co?...
- Mama długo to ukrywała, ale co nieco się wygadała... Pan ją uczył, ona nie chciała powiedzieć, kto jest moim ojcem, bo byłyby z tego kłopoty… A Martyna mówiła, że miał pan wtedy kryzys w małżeństwie… - To wierutna bzdura!(…) Nie miałem romansu! I nie mów do mnie „tato”!  Jak zakończy się tak wybuchowy wieczór?  Ciekawych zapraszamy przed telewizory!

Polecamy