Na polityku wybuch dziewczyny wrażenia jednak nie zrobi. I chwilę później poseł na nowo zacznie jej grozić. - Sońka, taka porządna się zrobiłaś? - To są dobrzy ludzie... - Nie wiem, po co w ogóle ci pomagałem... I teraz, co? Pójdziesz siedzieć? Zastanów się...