Za to w finale: ciąg dalszy miłosnych tarapatów Nowego! W kolejną środę Maryna postanowi poważnie z chłopakiem porozmawiać – tuż przed spotkaniem ze swoimi rodzicami. I nagle zaproponuje Gabrielowi... „wyjście awaryjne”. - Ja wiem, że ty... że to dziecko jest ci nie po drodze. - Potrzebuję tylko trochę czasu... żeby się oswoić... - Nie musisz. Powiem im, że to był anonimowy dawca! Tak będzie lepiej. Serio. Żaden problem...