Trudne rozstania

Przed nami kolejny odcinek „Na sygnale” – numer 353.
A gdy opiekunka w końcu malca zabierze, lekarz będzie bliski paniki. - Z tego wszystkiego zapomniałem go uściskać... - Da sobie radę... - On tak, ale co ze mną?!
A gdy opiekunka w końcu malca zabierze, lekarz będzie bliski paniki. - Z tego wszystkiego zapomniałem go uściskać... - Da sobie radę... - On tak, ale co ze mną?!
A gdy opiekunka w końcu malca zabierze, lekarz będzie bliski paniki. - Z tego wszystkiego zapomniałem go uściskać... - Da sobie radę... - On tak, ale co ze mną?!
Zdjęcia w galerii:
Co tym razem wydarzy się w serialu?  Przede wszystkim Patryczek pójdzie do przedszkola! Rozstając się z synem, Artur z Beatą będą dużo bardziej przejęci od juniora. Zwłaszcza doktor Góra, który urządzi przedszkolance ostre przesłuchanie.
- Myją ręce po każdym spacerze, toalecie...? - I po zabawie, i leżakowaniu... Oraz oczywiście przed posiłkami. Mydłem i środkiem bakteriobójczym! - W wypadku zakrztuszenia…? - Zachęcamy do kaszlu. Gdy kaszel jest bezdźwięczny, pochylamy dziecko do przodu i uderzamy otwartą dłonią między łopatki... Pięć razy. - A jeśli to nie pomoże?
A gdy opiekunka w końcu malca zabierze, lekarz będzie bliski paniki. - Z tego wszystkiego zapomniałem go uściskać... - Da sobie radę... - On tak, ale co ze mną?!
Tymczasem Wiktor z Anną dostaną od Zosi… zaproszenie na jej ślub! Dziewczyna nie tylko zaręczy się we Włoszech z nowym ukochanym – Luigim – ale zacznie też od razu szukać ślubnej sukni. A doktor Banach, widząc zdjęcia córki w kolejnych kreacjach, znów poczuje ukłucie niepokoju. - To wszystko dzieje się za szybko... - Luigi to fajny chłopak. - Tak, tak, poprzedni też byli fajni, tylko... - Wygląda na naprawdę szczęśliwą. Zobacz...
W finale o planach Zosi dowie się za to Nowy… i nagle postanowi dziewczynę odzyskać. - Wiem o wszystkim! Muszę lecieć do Włoch... Już kupiłem bilet! - To nie jest dobry pomysł...
- Ale... ja nie dostałem nawet zaproszenia! - No właśnie... - Tym bardziej muszę tam lecieć! Ona mnie potrzebuje! - Nie, Nowy… Już nie. - Ja jej potrzebuję!
- Miałeś swoją szansę... Odpuść. - Nie odpuszczę, nigdy! - Przejdzie ci. Z czasem...
- Nie przejdzie! Ani teraz, ani za sto lat, bo Zosia to miłość mojego życia! Rozumie to pan?! I zawsze nią będzie... Doktorze, ja wiem, że to spieprzyłem, ale jeszcze nie jest za późno! Ja wszystko naprawię i udowodnię panu i jej, że... że na nią zasługuję! Czy Wiktor zdoła kolegę powstrzymać – zanim Nowy wpadnie we Włoszech w tarapaty?  Ciekawych zapraszamy przed telewizory!

Polecamy