- Trochę boję, a trochę żyć bez ciebie nie mogę... Zwariować można! Za każdym razem tak mi serce zaczyna fikać, jakby chciało gardłem wyskoczyć!(...) Na razie muszę się trzymać od ciebie z daleka, bo inaczej mnie ta miłość zabije! - Miłość?! Sekundę później stan Zdzisia za to nagle się pogorszy i ratownik trafi do szpitala...