Tymczasem doktor Banach znów zaryzykuje swoje zdrowie – a nawet życie - dla pacjenta. Tym razem lekarz spróbuje pomóc chłopcu, który nagle zaczął wymiotować – po tym, jak celowo wypił wodę z mydłem. Wiktor uprzedzi ojca chorego, że malec powinien trafić do psychologa. Mężczyzna wizyty u specjalisty jednak odmówi – przekonany, że problemy syna nie są aż tak groźne. A chłopiec – zdesperowany – wyskoczy w końcu przez okno… i spadnie prosto na Wiktora, który podbiegnie, by go ratować.