W cieniu podejrzeń

Zapraszamy na kolejne wieczory z "Na sygnale" i odcinki 522 do 524. Co ty razem zobaczymy w serialu?
- Jesteś zazdrosny? - A powinienem być? - Hubert mnie po prostu lubi... - Właśnie widzę. Lubi chyba za bardzo! - Bo dałam mu szansę, gdy wszyscy go skreślili. I zobacz, wyrabia się... - Proszę cię... Gdybym ja się wyrabiał w takim tempie, już dawno byś mnie zwolniła!
- Jesteś zazdrosny? - A powinienem być? - Hubert mnie po prostu lubi... - Właśnie widzę. Lubi chyba za bardzo! - Bo dałam mu szansę, gdy wszyscy go skreślili. I zobacz, wyrabia się... - Proszę cię... Gdybym ja się wyrabiał w takim tempie, już dawno byś mnie zwolniła!
Zdjęcia w galerii:
W odcinku 522 Hubert spróbuje zbliżyć się do Martyny, wyraźnie szefową oczarowany... a Piotr poczuje ukłucie niepokoju.
- Jesteś zazdrosny? - A powinienem być? - Hubert mnie po prostu lubi... - Właśnie widzę. Lubi chyba za bardzo! - Bo dałam mu szansę, gdy wszyscy go skreślili. I zobacz, wyrabia się... - Proszę cię... Gdybym ja się wyrabiał w takim tempie, już dawno byś mnie zwolniła!
W finale Strzelecki postanowi za to z nowym kolegą szczerze porozmawiać. - Hubciu… Wiesz, że nie jesteś pierwszy, który zjawia się w naszej bazie i mizdrzy do mojej Martynki?
Z kolei w odcinku 523 szefowa stacji zauważy, że w niektórych karetkach brakuje leków - zwłaszcza znieczulających - i od razu zwoła zebranie. - Zużyliśmy więcej, niż wpisaliśmy... Nie są to duże różnice, ale proszę was, wpisujcie uważnie dawki w raportach, bo potem są problemy! A wieczorem Nowy przyłapie Huberta na parkingu pod bazą... - A co ty tu jeszcze robisz? - Sprawdzam leki! - Po dyżurze?(...) Chyba pomyliłeś karetki... To nie nasza!
Tymczasem Britney czeka tego dnia kolejna, romantyczna niespodzianka! Zespół Wiktora trafi na ciężki przypadek - chłopca, który spadł z komina i doznał poważnych urazów wewnętrznych. W drodze do szpitala będzie się liczyła każda minuta, ale karetka utknie w korku - tak dużym, że ratownicy spróbują go nawet ominąć pieszo.
W finale całej ekipie pomoże jednak Daniel - adorator Julki, który... przyleci na miejsce własnym helikopterem! Widząc swojego "księcia" - i to na latającym rumaku - dziewczyna będzie w szoku. - Ty... jesteś pilotem?! - Czasami… Doktor Banach za to od razu ruszy do akcji.  - Dolecisz w dziesięć minut do Leśnej Góry? - Dolecę w pięć!
A po dyżurze "cichy wielbiciel" na nowo będzie czekał na Britney pod bazą… - Auto? Nie odrzutowiec? Jestem rozczarowana... A tak serio, kim ty właściwie jesteś, co? Jakimś... milionerem? - Nie przyjechałem, żeby rozmawiać o mnie… - A czego chcesz? - Dobrze wiesz... Tylko kawę! - A ten swoje... - To dasz się w końcu zaprosić?
W odcinku 524... dojdzie za to do tragedii! Najpierw Nowy ostro rozmówi się z Hubertem - podejrzewając chłopaka o kradzież leków.  - Zgadnij, co znalazłem w twoim plecaku?... Zaginiony midazolam, plofed i fentanyl! - Włamałeś się do mojej szafki?! To przestępstwo... To moje prywatne rzeczy! - Dawaj, dzwoń na policję... Chętnie wszystko zeznam!
- Posłuchaj... To był jeden, jedyny raz! Więcej się nie powtórzy! Ty... ty nie rozumiesz... Mam chorą ciotkę! Na raka. Potwornie cierpi... - Martynie się będziesz tłumaczył, nie mnie! - Powiem, że mi to podrzuciłeś, żeby się kryć! - A ja wtedy jej puszczę nagranie tej rozmowy…
W finale obaj ratownicy pojadą za to razem na kolejną interwencję. A gdy na Gabriela rzuci się nagle agresywny mężczyzna z nożem... Hubert zamknie się w karetce i zostawi kolegę sam na sam z bandytą! - Hubert! Otwórz! Odblokuj te cholerne drzwi!!!
Co wydarzy się dalej? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 - zapraszamy!

Polecamy