Szef stacji – po tym, jak zmarła pacjentka, u której wykonał w terenie cesarskie cięcie – trafi na celownik prokuratury. I w końcu poprosi Wiktora, by go zastąpił. - Chciałbym, żebyś przejął po mnie obowiązki kierownika. Mam prokuratorską sprawę... Nie mogę być kierownikiem.