Doktor Góra odkryje w końcu, że jej wybrankiem został na nowo... Szczęsny! - Kuba? A co ty tu… Przyłapana na gorącym uczynku, lekarka zacznie się nerwowo tłumaczyć. - Miałam ci powiedzieć... Kuba wpadł tylko na chwilę, my… Nie przeszkadza ci to chyba, co?