• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Rośnie zagrożenie nadmiernym obciążeniem cenami energii

09:31, 29.12.2023
  UAM w Poznaniu
Rośnie zagrożenie nadmiernym obciążeniem cenami energii

prof. Ryszard Necel, dr Małgorzata Kubacka, dr Maciej Frąckowiak, Fot: Przemysław Stanula
prof. Ryszard Necel, dr Małgorzata Kubacka, dr Maciej Frąckowiak, Fot: Przemysław Stanula

Podziel się:   Więcej
Wzrost cen energii mocniej dotyka osoby deklarujące niższe dochody, w przypadku których obciążenie energetyczne jest wyższe. Skoro doświadczenie wzrostu cen, w szczególności opłat za prąd oraz ogrzewanie, okazało się tak powszechne doprowadziło do wcielenia w życie rozmaitych strategii radzenia sobie z kryzysem. Oprócz standardowych sposobów radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, takich jak oszczędzanie energii ( co czyniło 90 procent badanych) pojawiają się niepokojące strategie takie jak „zadłużanie się”.

Ceny energii a standard życia

Duży odsetek badanych zadeklarował brak możliwości utrzymywania dotychczasowego życiowego standardu oraz konieczność rezygnacji z innych dóbr na rzecz zwiększonych płatności związanych z kryzysem energetycznym. Biorąc to pod uwagę, można stwierdzić, że w Polsce istotnie wzrasta zagrożenie nadmiernym obciążeniem kosztami energii. Szczególną wrażliwość na wskazane problemy wykazały gospodarstwa domowe o najmniejszych dochodach oraz badani w wieku między 40 a 59 rokiem życia, z pewnym prawdopodobieństwem już obciążeni zobowiązaniami finansowymi, na przykład kredytami hipotecznymi. Szczególnie niepokojący jest fakt deklaratywnego „zadłużania się” jako formy radzenia sobie z kryzysem energetycznym w części gospodarstw domowych. Pokazuje to wzrastające zagrożenie powiększającym się obciążeniem. Interpretację taką wzmacniają odpowiedzi na stwierdzenia dotyczące możliwości utrzymywania życiowego komfortu oraz konieczności rezygnacji z innych dóbr na rzecz zwiększonych płatności za energię.

Wyniki badania pokazały, że połowa respondentów (50 proc.) nie wprowadziła żadnych zmian, ale ci, którzy zdecydowali się coś zmienić, najczęściej skupiali się na poprawie izolacji swojego domu (23 proc.), zakupie alternatywnych źródeł ogrzewania (19 proc.) oraz zmianie dostawcy energii (12 proc.). Najrzadziej deklarowano kupowanie kolejnych urządzeń do wytwarzania energii elektrycznej (10 proc.). Zmiany te były bardziej popularne wśród osób o wyższym dochodzie i wśród młodszych uczestników badania. Właściciele budynków częściej niż najemcy podejmowali działania modernizacyjne.

Standard życia a gotowość pomocy Ukrainie

Badane osoby zgadzały się, że rosnące koszty energii to cena, którą warto zapłacić za utrzymanie sankcji wobec Rosji; że energia stanowiła tej zimy ważniejszy temat ich refleksji i rozmów niż rok temu; że kryzys może być dla społeczeństwa szansą; że rozmył znaczenie słowa „sprawiedliwość”; wreszcie, że nie da się go zażegnać bez rozwoju nowych technologii. Inne kwestie, jak polityka rządu wobec przedsiębiorstw w czasie kryzysu czy też szanse na wyjście z niego przez Polskę obronną ręką, okazały się znacznie bardziej sporne. Najwięcej niechęci wśród badanych wzbudziła propozycja deklaracji gotowości do poświęcenia dobrobytu i komfortu, by pomóc Ukrainie.

Jednocześnie respondenci reprezentują podzielone opinie względem korzyści płynących z transformacji energetycznej, gdyż około jedna trzecia respondentów (36 proc.) postrzega ją pozytywnie, tyle samo nie ma zdania (37 proc.) lub wyraża przeciwny punkt widzenia (28 proc.). Prawie połowa badanych (48proc.) uważa, że ciężar kosztów wdrażania transformacji jest równo rozłożony w społeczeństwie. Dodatkowo, aż 64 proc. ankietowanych poparło możliwość uczestnictwa każdego obywatela w procesach decyzyjnych dotyczących transformacji energetycznej. Podobny odsetek (67 proc.) opowiedział się za prosumpcją, czyli wytwarzaniem i wykorzystywaniem energii elektrycznej za pomocą własnych mikroinstalacji.

źródło: UAM w Poznaniu