Piątkowy bilans dzienny oznacza nieznaczny spadek w porównaniu z danymi z poprzedniego dnia. W czwartek Francja informowała o 365 ofiarach śmiertelnych w ciągu doby.
Liczba osób zakażonych wzrosła o 3809 i obecnie wynosi 32 964. Jak podał dyrektor generalny w resorcie zdrowia i solidarności Jerome Salomon 15 732 pacjentów jest obecnie hospitalizowanych w 623 placówkach, w tym 3778 osób jest w stanie ciężkim.
Według Salomona epicentrum pandemii we Francji jest w regionie Ile-de-France, w którym znajduje się metropolia paryska z 10 mln mieszkańców.
W czwartek Salomon podkreślał, że "epidemia nadal się pogarsza" i absorbuje "w wyjątkowy, niespotykany sposób" wszystkie szpitale, publiczne i prywatne. Wcześniej premier Edouard Philippe oznajmił, że Francja musi się przygotować na "długotrwały efekt" pandemii koronawirusa, nie tylko w wymiarze zdrowotnym, ale też na "szok gospodarczy i szok społeczny".