Minister zdrowia Aurelijus Veryga twierdzi, że doświadczenie innych krajów pokazuje, że łagodne przypadki koronawirusa, które nie wymagają sprzętu medycznego ani intensywnej opieki, mogą pozostać w domu, jeśli możliwa jest właściwa izolacja.
Według ministra łagodne objawy nie oznaczają, że nie ma niebezpieczeństwa zarażenia innych. Dlatego jeśli ludzie nie będą przestrzegać ścisłych instrukcji dotyczących izolacji w domu, w dalszym ciągu zostaną zabrani do szpitala.
Dyrektor generalny kliniki Santaros w Uniwersytecie Wileńskim Feliksas Jankevičius mówi, że niezwykle ważne jest, aby nie przeciążać szpitali bezobjawowymi pacjentami, którzy nie wymagają szczególnego leczenia, ponieważ zasoby ludzkie i materialne należy zachować na później, kiedy trzeba będzię zmierzyć się z poważną chorobą.