Wiadomość została wysłana.
Protest, rozpoczęty około godziny 11 na ul. Mysiej, przyciągnął związkowców z flagami Solidarności oraz banerami z hasłami, takimi jak „Dolny Śląsk to Bezpieczeństwo Energetyczne Kraju” i „Na kolana przed węglem”. Towarzyszyły im syreny alarmowe, wuwuzele i bębny. Około godziny 13 demonstranci mieli przejść pod gmach Ministerstwa Aktywów Państwowych na ul. Kruczej, gdzie zaplanowano pikietę do godziny 16.
Petycje i zarzuty wobec polityki energetycznej
Związkowcy przygotowali dwie petycje. Pierwsza, skierowana do PGE, dotyczy planów zamykania elektrowni węglowych, w tym Elektrowni Rybnik, która zgodnie z planami ma zakończyć produkcję energii elektrycznej z końcem 2025 roku. Druga petycja ma trafić do Ministerstwa Aktywów Państwowych, które nadzoruje spółki energetyczne. Związkowcy krytykują również unijną politykę klimatyczną, wskazując, że dalsze inwestowanie w odnawialne źródła energii bez zapewnienia stabilnych mocy węglowych grozi kryzysem energetycznym.
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz, podkreślał konieczność rozwijania energii atomowej, która – według niego – zacznie funkcjonować dopiero po 2040 roku, co oznacza, że węgiel pozostanie kluczowym źródłem energii przez kolejne lata.
Plany zamknięcia Elektrowni Rybnik i Łaziska wywołują sprzeciw zarówno samorządów, jak i związków zawodowych. Władze Rybnika apelowały do rządu o wstrzymanie tych decyzji, argumentując, że są przedwczesne i niezgodne z umową społeczną dotyczącą górnictwa węgla kamiennego z 2021 roku. Mimo że tekst umowy nie wymienia konkretnie Elektrowni Rybnik, dokumenty poprzedzające jej podpisanie zakładały jej działalność do 2030 roku.
Zgodnie z informacjami z grudnia 2024 roku, PGE i Polskie Sieci Elektroenergetyczne uzgodniły, że dwa bloki Elektrowni Rybnik będą działać do połowy 2026 roku, a kolejne dwa – do 2027 roku. W przypadku Elektrowni Łaziska, Tauron zapowiedział, że jeśli aktywa nie otrzymają wsparcia z rynku mocy, będą musiały zostać wyłączone przed końcem 2028 roku.
Związkowcy podkreślają, że ich celem jest zapewnienie Polakom dostępu do stabilnych i tanich źródeł energii oraz ochrona miejsc pracy w sektorze energetycznym.