Wiadomość została wysłana.
Na stadionie w Gelsenkirchen Anglia zanotowała trudne zwycięstwo nad Słowacją. Słowacy prowadzili od 25. minuty po golu Ivana Schranza, jednak dopiero w doliczonym czasie regularnym Jude Bellingham wyrównał spektakularnym strzałem przewrotką. Ostateczny cios dla Słowaków zadał Harry Kane na początku dogrywki.
Po meczu brytyjska prasa okrzyknęła Bellinghama bohaterem, którego trafienie uratowało Anglii przed przedwczesnym końcem Euro 2024. Zwycięstwo to może okazać się kluczowe dla drużyny Garetha Southgate'a, która do tej pory nie błyszczała na turnieju.
W drugim niedzielnym meczu rozegranym w Kolonii Hiszpania zmierzyła się z Gruzją, jedynym debiutantem wśród uczestników Euro 2024. Choć Gruzini zaskoczyli bramką w 18. minucie, Hiszpanie szybko wyrównali dzięki Rodriemu. Kontrowersje budził moment, gdy kapitan Alvaro Morata stał na pozycji spalonej, jednak VAR potwierdził trafność decyzji sędziów.
W drugiej połowie Hiszpania zdominowała grę, a bramki Fabiana Ruiza, Nico Williamsa i Dani Olmo przypieczętowały ich zwycięstwo.
W ćwierćfinale Anglia zmierzy się ze Szwajcarią w sobotę w Duesseldorfie, natomiast dzień wcześniej Hiszpania zmierzy się z Niemcami w Stuttgarcie. To spotkanie już teraz budzi wielkie emocje, uznawane przez niektórych komentatorów za przedwczesny finał Euro 2024.
Takim sposobem, Anglia i Hiszpania idą naprzód w swojej drodze do gloryfikowanego tytułu mistrzów Europy.