Wiadomość została wysłana.
Akcja blokowania autostrady A12 była częścią regularnych działań protestacyjnych Extinction Rebellion w Holandii. Jak donosiły szwedzkie media, aktywiści skutecznie zablokowali drogę, co wymusiło interwencję policji z użyciem armatek wodnych. Organizacja Extinction Rebellion wyraziła dezaprobatę wobec nowego rządu, podkreślając obecność polityków, którzy kwestionują istnienie zmian klimatycznych, takich jak minister Marjolein Faber i minister Barry Madlener.
Nowy rząd pod przewodnictwem Dicka Schoofa, zaprzysiężony 2 lipca, budzi wiele kontrowersji z powodu swojego składu, który obejmuje także członków skrajnie prawicowej Partii Wolności Geerta Wildersa. Aktywiści krytykujący rząd zaznaczyli, że jego polityka w zakresie zmian klimatycznych jest niezgodna z potrzebami współczesnego świata.
Marjolein Faber, minister ds. azylu i migracji, oraz Barry Madlener, minister infrastruktury, zostali wymienieni przez Extinction Rebellion jako głosy negujące wpływ człowieka na zmiany klimatyczne. Ich kontrowersyjne wypowiedzi, w tym Madlenera dotyczące Polaków pracujących w Holandii, budzą duże emocje w społeczeństwie.
Autostrada A12 stała się celem regularnych protestów Extinction Rebellion, które rozpoczęły się kilka miesięcy temu. Holenderska policja podejmuje działania mające na celu zapobieżenie blokadom, a zatrzymani aktywiści są przewożeni autobusami do innych części miasta.
Na nagraniach z sobotniej interwencji policji widać, jak Greta Thunberg zostaje eskortowana do autobusu przez funkcjonariuszy. To nie pierwszy raz, gdy aktywistka została zatrzymana podczas podobnych protestów, wcześniej miało to miejsce w kwietniu.