Rozrywka

„Rolnik szuka żony”: wielkie emocje w finale VIII edycji!

Wszyscy uczestnicy VIII edycji (fot. TVP)
podpis źródła zdjęcia

Ósma edycja programu „Rolnik szuka żony” dobiegła końca! W finałowym odcinku tradycyjnie nie zabrakło emocji, nerwów i wzruszeń. Jak potoczyły się losy Kamili, Elżbiety, Krzysztofa, Kamila i Stanisława? Wszystkie odcinki oglądaj w TVP VOD!

Bohaterowie VIII edycji na koniec spotkali się tradycyjnie jesienią w Kazimierzu Dolnym, aby opowiedzieć Marcie Manowskiej, co robili przez dwa miesiące, gdy zgasły kamery i mieli czas na wzajemne poznawanie się z wybranymi partnerami. Kto odnalazł miłość?

Odcinek zaczął się od mocnego akcentu, gdy Marta zaprosiła do rozmowy Kamila i Joasię. Okazało się, że ich uczucie kwitnie, cały czas są razem, a dziewczyna przeniosła się na gospodarstwo ukochanego. Parze zgodnie kibicowały też Justyna i Iza.

W pewnym momencie rolnik zaskoczył wszystkich, gdy klęknął przed Joanną. – To chyba odpowiedni moment, bym Ci się oświadczył i spytał, czy wyjdziesz za mnie? – powiedział. Jego wybranka aż zaniemówiła. Jak zareagowała?

Oglądaj wszystkie odcinki w TVP VOD!
Joasia i Kamil (fot. TVP)
Joasia i Kamil (fot. TVP)
Niestety tyle szczęścia, co Kamil i Joanna nie mieli Elżbieta i Marek. – Czuję rozczarowanie, bo uwierzyłam w miłość, ale chyba chciałam w to uwierzyć – zaczęła Ela i już wszyscy wiedzieli, że im się z Markiem nie udało, choć mężczyzna nawet się do niej wprowadził. Czas pokazał, że stało się to zbyt szybko...

Marek był wyraźnie przybity. – Nie potrafię znaleźć słów, nie wiem, czemu się rozstaliśmy. Jak to możliwe, że jest dwoje ludzi kochających się i się rozstają? Dajmy sobie szansę... – zaczął. Elżbieta zdradziła wówczas, że poczuła się urażona przez Marka, który ją rozczarował i dała mu wyraźnie do zrozumienia, że z tej mąki chleba już nie będzie. Co takiego się stało?
Miłości w programie nie znalazła też Kamila, która – przypomnijmy – pobiła rekord w liczbie otrzymanych listów. – Jest lekki smutek i może troszkę rozczarowanie – powiedziała Marcie. – Bardzo wierzyłam w Tomasza, ale jego temperament nas poróżnił. W Adamie widziałam osobę, z którą mogłabym coś stworzyć, ale nikt z nas się w to nie zaangażował – tłumaczyła.

W studiu pojawili się Adam i Tomek. Obaj zgodnie stwierdzili, że nie mają do Kamili żalu i są pozytywnie nastawieni. Jak skomentowali fakt, że nie udało im się stworzyć z rolniczką głębszej relacji?
Najwcześniej z rolników przygodę z programem zakończył Stanisław, który nie wybrał do dalszego etapu żadnej z dziewczyn. – Wierzyłem, że mogę w tym programie poznać tę drugą osobę. Jak dziewczyny były już przez te pięć dni, ta nadzieja we mnie gasła – zdradził Marcie.

W studiu pojawiły się Teresa, Roksana i Aleksandra. – O, przytyłeś – rzuciła do rolnika ta ostatnia. Dziewczyny mówiły, że zupełnie nie wiedziały, która z nich jest faworytką Staszka i że brakowało im tej iskry. – Po dwóch dniach zastanawiałam się, czy nie pojechać do domu – podsumowała Teresa. Jak rolnik przyjął komentarze kandydatek i do której z nich było mu najbliżej?
Bogusia i Krzysztof (fot. TVP)
Bogusia i Krzysztof (fot. TVP)
Na koniec Marta zostawiła spotkanie z drugą szczęśliwą parą tej edycji, czyli z Bogusią i Krzysztofem. Oboje zaręczyli się jeszcze w trakcie programu, a pod koniec listopada odbył się już ich ślub, z którego relację zobaczymy już niedługo, w świątecznym odcinku. – Dzięki temu programowi Bogusia jest razem ze mną – cieszył się rolnik. – Nie sądziłam, że coś takiego mnie jeszcze w życiu spotka, mieć człowieka u boku, który pokocha mnie taką, jaka jestem – dodała Bogusia.

W studiu pojawiła się też Katarzyna, która opuściła gospodarstwo w dość burzliwych okolicznościach, gdy spotkała Bogusię i Krzysztofa podczas wspólnego pływania po jeziorze. – Przyjechałam bardzo pozytywnie nastawiona dzisiaj, chcę się z nimi spotkać i nie mam żadnego żalu – powiedziała Marcie. – Trochę zabrakło mi szczerości ze strony Krzysia – dodała. Jak na to zareagował rolnik i czy rozstali się w zgodzie?
Więcej na ten temat