– Pamiętajmy, że jeśli bierzemy zwierzę do domu, to na zawsze bierzemy również odpowiedzialność za jego zdrowie i życie – mówi portalowi tvp.pl Patrycja Jarosz, wolontariuszka ze Schroniska Na Paluchu. Lecz adopcja to nie jedyny sposób, aby pomóc zwierzętom, które także stały się ofiarami rosyjskiej agresji na Ukrainę.