Przylizane, zaczesane do tyłu włosy, głęboki, spokojny głos, przeszywające spojrzenie bystrych niebieskich oczu – tę postać kojarzy każdy amator wielkiego ekranu. Sir Philip Anthony Hopkins, jeden z najwybitniejszych aktorów współczesnego kina, 31 grudnia świętował swoje 85. urodziny. Przypominamy największe role zasłużonego jubilata.
Anthony Hopkins to ikona współczesnego kina. Uważany jest, obok Jacka Nicholsona, Roberta Redforda, Ala Pacino czy Marlona Brando, za jednego z najbardziej zasłużonych aktorów swego pokolenia. Na przestrzeni ponad sześćdziesięciu lat kariery aktorskiej wystąpił w ponad stu produkcjach (kinowych, telewizyjnych i teatralnych), wcielając się przy tym w dziesiątki barwnych kreacji. Odgrywał role pisarzy, prezydentów, dowódców wojskowych, wojowników i duchownych. Kreacja psychopatycznego złoczyńcy, doktora Hannibala Lectera, przyniosła mu zasłużonego Oscara i do dziś uważana jest za kultową. Wiele filmów z udziałem Hopkinsa przeszło do historii jako klasyka światowej kinematografii.
Anthony Hopkins – dzieciństwo i problemy w szkole
Philip Anthony Hopkins urodził się ostatniego dnia grudnia 1937 roku w miasteczku Port Talbot na południu Walii. Od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie sztuką. Z przyjemnością poświęcał czas na naukę gry na pianinie i częste wizyty w lokalnym kinie. Nie lubił szkoły – lekcje uważał za nudne i bezproduktywne, co odbijało się na jego wynikach w nauce. Zatroskani rodzice zdecydowali się umieścić go w placówce, w której wymagano od uczniów szczególnej dyscypliny.Stres, presja psychiczna oraz fizyczne kary wymierzane uczniom przez pracowników szkoły jedynie wzmogły niechęć Hopkinsa do edukacji. Nie był lubiany wśród rówieśników, a notoryczne problemy w szkole zaszczepiły w nim poczucie niższości i zrodziły wiele kompleksów. Jako nastolatek kilka razy zmieniał szkoły, a w wieku siedemnastu lat zdecydował o całkowitym porzuceniu edukacyjnej ścieżki. W jego głowie zakiełkował za to nowy pomysł na życie - zapisał się na zajęcia teatralne organizowane przez organizację YMCA.
You can take the boy out of Wales, but you cannot take Wales out of the boy. �������������� pic.twitter.com/pNoWwa1ESb
— AHopkins.eth (@AnthonyHopkins) April 22, 2021
Pierwsze kroki na scenie
Hopkins szybko odkrył w sobie aktorski dryg. Swój sceniczny debiut miał w roku 1960 – wystąpił wówczas w sztuce „The Quare Fellow” Brendana Behana. Ambitny dwudziestolatek pracował m. in. jako kierownik sceny i aktor teatralny. Otrzymał stypendium w słynnym walijskim konserwatorium Royal Welsh College of Music & Drama. Następnie odbył obowiązkową, dwuletnią służbę wojskową. Po zdjęciu kamaszy powrócił na scenę. Na początku lat 60. przeprowadził się do Londynu, gdzie rozpoczął studia w Królewskiej Akademii Sztuki Dramatycznej. Jako jej absolwent przez 7 lat współpracował z Royal National Theatre, gdzie można go było zobaczyć głównie w sztukach szekspirowskich. Z czasem ambicje aktora wzrosły i postanowił spróbować swoich sił na wielkim ekranie.
Praca na planie filmowym
Filmowym debiutem Hopkinsa była epizodyczna rola w krótkometrażowym „Białym autobusie” Andersona z roku 1967. Później szlifował swój warsztat podczas dłuższych występów w ekranizacjach takich jak „Lew w zimie”, „Hamlet” czy „48 godzin”. Produkcje spotykały się z ciepłym przyjęciem, a kariera młodego aktora zaczęła nabierać rozpędu. Lata 70. przyniosły mu szereg ról w filmach uznanych przez krytyków – m. in. „Magia”, „O jeden most za daleko”, „Wojna i pokój”. W międzyczasie Hopkins przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie następnie pracował zarówno na kolejnych planach filmowych, jak i na deskach Broadwayu. W 1980 r. zagrał w filmie Davida Lyncha pt. „Człowiek słoń”;, który okazał się kasowym hitem. Coraz częściej występował w towarzystwie innych popularnych aktorów, a jego nazwisko wkrótce stało się rozpoznawalną marką.
Statuetka za „Milczenie owiec” dla Anthony'ego Hopkinsa
Wisienką na torcie aktorskiego CV Hopkinsa okazał się jego udział w „Milczeniu owiec" Jonathana Demme'a . Rola doktora Hannibala Lectera przyniosła mu w 1991 r. Nagrodę Akademii Filmowej dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. W następnych latach dwukrotnie wcielał się w postać ponadprzeciętnie inteligentnego, morderczego psychiatry - w „Hannibalu” i „Czerwonym smoku”. Na konto aktora spłynęło kilka innych nominacji do Oscara – za kreacje w filmach „Okruchy dnia”, „Nixon” i „Amistad”, jednak na drugą w swojej karierze statuetkę przyszło mu poczekać jeszcze trzy dekady. Odebrał ją w roku 2021 – za rolę pierwszoplanową w filmie „Ojciec” – stając się tym samym najstarszym zdobywcą Nagrody Akademii w tej kategorii. Miał wówczas 83 lata.
Perfekcjonista
Anthony Hopkins słynie z drobiazgowego przygotowania do swoich ról oraz doskonałej pamięci do zapamiętywania długich fragmentów scenariusza. Zanim wejdzie na plan, czyta daną scenę tak długo, aż wypowiadane przez niego kwestie staną się na tyle naturalne, że będzie w stanie wypowiadać je odruchowo. Zdarza mu się zapoznać z materiałem nawet kilkaset razy przed odegraniem danej sceny. W ramach utrzymania imponującej umysłowej formy aktor często uczy się na pamięć utworów poetyckich, głównie z repertuaru szekspirowskiego. Do dziś stara się też codziennie gimnastykować mózg, ćwicząc w swojej posiadłości grę na pianinie.Anthony Hopkins – trudny charakter i problemy rodzinne
We wrześniu 1967 r. Hopkins ożenił się z Petronellą Barker, z którą ma córkę Abigail. Po pięciu latach para rozwiodła się, a aktor przeniósł się do USA. Do dziś nie utrzymuje z dorosłą już córką kontaktu. W Stanach poznał Jennifer Lynton, młodą asystentkę produkcji, którą poślubił w 1973 r. Ich związek, trwający blisko trzy dekady, rozpadł się w 2002. Rok później ożenił się po raz trzeci, z Kolumbijką Stellą Arroyave. Problemy w relacjach międzyludzkich i wynikające z nich małżeńskie niepowodzenia Anthony wiąże ze swoim trudnym charakterem. W pracy aktora Hopkins ujrzał metodę na wyrażanie swojej prawdziwej osobowości, co od najmłodszych lat nie przychodziło mu łatwo w życiu prywatnym. W 2017 r. zdiagnozowano u niego zespół Aspergera. We wczesnych latach kariery aktorskiej Hopkins zmagał się także z postępującym alkoholizmem, jednak w latach 70. uporał się z nałogiem i już niemal pół wieku jest tzw. trzeźwym alkoholikiem.
Działalność charytatywna
Udział w wielu kasowych produkcjach przyniósł Hopkinsowi ogromne zyski. Aktor zaangażował się w działalność filantropijną – na przestrzeni lat hojnie wspierał różne organizacje charytatywne, powiązane głównie z ochroną przyrody. W roku 1998 przeznaczył milion funtów na rozwój walijskiego Parku Narodowego Snowdonia. Był twarzą kampanii na rzecz powstrzymania masowego odłowu wielorybów przez japońskich rybaków. Swoim nazwiskiem sygnuje także linię perfum, a dochód ze sprzedaży przeznaczony jest dla organizacji No Kids Hungry, wspierającej głodujące dzieci w Ameryce.Nie tylko aktor
Za planem filmowym czy sceną teatru Anthony Hopkins na przestrzeni lat pielęgnował wiele swoich pasji. Poza kamerą to również utalentowany pianista, kompozytor i malarz. Warsztat aktorski rozwijał równolegle z zainteresowaniami muzycznymi. Jeszcze przed ukończeniem trzydziestego roku życia skomponował walc „And the Waltz Goes On” ; partytura przez większość życia Hopkinsa kurzyła się w jego szufladzie. Za sprawą żony aktora utwór doczekał się premiery w 2011 r., blisko 50 lat od powstania. Został wykonany przez orkiestrę pod batutą André Rieu, słynnego „króla walca”. W późniejszych latach kariery Hopkins był autorem ścieżki dźwiękowej do kilku produkcji ze swoim udziałem. Zainteresowanie aktora malarstwem również przyniosło mu uznanie – jego obrazy stale goszczą w amerykańskich i brytyjskich galeriach sztuki.
Liczne tytuły i zaszczyty
W czasie swojej aktorskiej kariery Hopkins zdobył szereg prestiżowych wyróżnień i nagród. Na swoim koncie ma m. in. sześć nominacji do Oscara (dwie otrzymane statuetki) i dziewięć nominacji do nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej BAFTA (cztery zwycięstwa). Posiada również doktorat honoris causa Uniwersytetu Walijskiego, przyznany w roku 1988 za szczególne zasługi dla kultury. Cztery lata później królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki za zasługi dla sztuki. W 1993 aktor został przez nią uhonorowany raz jeszcze – Odznaką Rycerza Kawalera. W 2003 na hollywoodzkiej Alei Sławy pojawiła się gwiazda z jego nazwiskiem.
Dalej w świetnej formie
Choć słynny aktor twierdzi, że świat filmu nie ma już przed nim tajemnic, mimo podeszłego wieku nie wybiera się na zawodową emeryturę. W ostatnich latach pojawił się przed kamerą w produkcjach „Thor”, „Thor: Mroczny świat”, „Transformers: Ostatni Rycerz” oraz w serialowym hicie „Westworld”. Temperamentem, energią i zapałem do pracy mógłby przyćmić niejednego aktora młodego pokolenia. Hopkins aktywnie udziela się także w mediach społecznościowych, gdzie obserwują go miliony użytkowników z całego świata.„Hannibal Hopkins i Sir Anthony” na TVP VOD
W roku 2021 ukazał się amerykański film dokumentalny opowiadający o życiu i działalności artystycznej Hopkinsa. Przedstawione w nim wywiady i fragmenty najważniejszych produkcji z jego udziałem pozwalają zrozumieć, jak cenne dziedzictwo pozostawił przyszłym pokoleniom. Za reżyserię dokumentu o jednym z najbardziej znanych hollywoodzkich aktorów odpowiadają Julia i Clara Kuperberg.Cały film „Hannibal Hopkins i Sir Anthony” online oglądaj za darmo na TVP VOD

Tomasz Antoniak
Więcej na ten temat