Niektórzy do dziś spierają się, kto jest autorem pierwszego zapisu filmowego w dziejach. Wielu uważa, że wrota do świata filmu otworzyli bracia Lumière, prezentując słynne „Wyjście robotników z fabryki”, jednak nic bardziej mylnego. Właśnie mija 135 lat, odkąd Louis Le Prince nakręcił „Scenkę ogrodu z Roundhay”, będącą dwusekundowym wycinkiem z życia francuskiego twórcy i jego bliskich. Dwa lata później Louis zaginął w tajemniczych okolicznościach.