Emocje po finałowym odcinku programu „Rolnik szuka żony” jeszcze nie opadły. Wiele osób zastanawia się, jak potoczą się dalsze losy uczestników i czy relacje Ani oraz Jakuba, a także Waldemara i Doroty przetrwają. Czy w najbliższym czasie szykują się jakieś zaręczyny? Bohaterowie show zdradzili już kilka ciekawych informacji, goszcząc w programie „Pytanie na śniadanie”.
W poniedziałek w programie „Pytanie na śniadanie” pojawiło się pięcioro uczestników reality show „Rolnik szuka żony”. Mowa tu o dwóch parach: Annie i Jakubie, Waldemarze i Dorocie, a także o Agnieszce, która niestety nie zdołała znaleźć swojej drugiej połówki. Rolnicy postanowili podzielić się z prowadzącymi i widzami kilkoma ciekawymi informacjami na temat wspólnej przyszłości.
Myślę i wierzę, że będzie to trwałe. Zaręczyny są przewidziane w przyszłości, ale spokojnie. Wszystko z czasem – zaczęła powoli Dorota, wybranka Waldemara.
Mężczyzna z kolei nawiązał do sytuacji, która miała miejsce w programie, bo jak pamiętamy, Dorota nie była jego pierwszym i oczywistym wyborem. Waldemar najpierw postanowił dać szansę Ewie, jednak szybko zrozumiał, że to był błąd:
W mojej historii było pełno perturbacji, ale jednak po błędnym wyborze, którego dokonałem, przemyślałem sytuację i odezwałem się do osoby, która naprawdę najbardziej na to zasługiwała. Przyjąłem to z dozgonną wdzięcznością i mam nadzieję, że się Dorotka nie zawiedzie. Dam jej dowody na to, że mi też zależy - wyznał Waldemar.

Dorota i Waldemar. Zaręczyny już wkrótce?
Wybranka rolnika nie ukrywa, że na początku musiała oswoić się z zaistniałą sytuacją. Dziś jednak nie żałuje, że zdecydowała się dać mu drugą szansę:
Na początku było na pewno ciężko, bo jednak musieliśmy to wszystko przeanalizować. Było rozczarowanie i złość, ale na tyle poznałam Waldka, że dałam mu drugą szansę i nie żałuję – stwierdziła Dorota.
Na koniec rozmowy Waldemar zdradził również swoje plany dotyczące zaręczyn. Jak się okazuje, rolnik podchodzi do sprawy bardzo poważnie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to świeżo upieczona para wkrótce zostanie narzeczeństwem:
Zaręczyn jeszcze nie było, ale będę działał. Myślę, że w przyszłym roku wiele się rozstrzygnie. Nie lubię za długo czekać, poza tym mam już też swoje lata i po co się ociągać. To kwestia paru miesięcy – obiecywał Waldemar.
Anna i Jakub
Kolejną z par, które powstały w programie, jest Anna i Jakub. Rolniczka zdradziła, że na samym początku była ostrożna:
Ja sceptycznie do tego podchodziłam. Wolę być czymś zaskoczona pozytywnie, niż się rozczarować. Ludzie tak myślą, że ja po dniu czy dwóch powinnam się rzucać na swojego wybranka czy kandydatów, ale to tak nie wygląda. Trzeba działać powolutku... Trzeba się zaaklimatyzować, poznać powoli. U nas też tak było, małymi kroczkami, aczkolwiek tempo mieliśmy dość szybkie – zaczęła Anna.
Kobieta dodała przy tym, że w momencie, gdy zobaczyła Jakuba, wiedziała, że to głównie on ma szansę zdobyć jej serce. Mężczyzna wyróżniał się na tle pozostałych kandydatów:
Gdy Kuba się pojawił, to ja już miałam do niego wewnętrzny pociąg. On się wyróżniał na tle całej trójki, także mogę powiedzieć, że Kubę trochę od początku faworyzowałam. Czekałam, aby on się też troszkę otworzył. Prawdą jest, że faktycznie najbardziej go obserwowałam... Randka z nim była najbardziej uczuciowa... prawdziwa. Ja też poważnie do tego podchodziłam... chciałam tej randki. To już wykiełkowało wtedy na początku w programie, a teraz się tylko pięknie rozwija… Tak jak powiedziałam, że się zakochałam w Kubie, to jest prawdziwe i płynie prosto z mojego serca… Niczego nie udaję, niczego nie robię pod kamery – podsumowała Anna.

Jakub, podobnie jak Waldemar, nie zamierza czekać zbyt długo i pragnie przenieść swoją relację na wyższy poziom. Mężczyzna wyznał przed kamerami, że nadchodzący rok będzie dla niego i jego wybranki szczególnie szczęśliwy:
Ślub w przyszłym roku – zadeklarował Jakub.
O czym jeszcze mówili rolnicy? Czy Agnieszka poznała już swoją drugą połowę? Tego dowiecie się, oglądając poniższy materiał.
AZG