Kultura

„Mój przyjaciel Hachiko”. Wzruszający klasyk z Richardem Gere’em w TVP VOD

Richard Gere w filmie „Mój przyjaciel Hachiko”, który jest dostępny w TVP VOD, przytula do siebie psa o jasnobrązowej sierści. Mężczyzna ubrany jest w szary garnitur. W tle widać rozmyty, jesienny krajobraz.
Dramat „Mój przyjaciel Hachiko” można obejrzeć w TVP VOD. Fot. materiały prasowe/ TVP
podpis źródła zdjęcia

Dramat „Mój przyjaciel Hachiko” ze względu na poruszające i mądre przesłanie uwielbiany jest przez miliony widzów na całym świecie. Teraz ten wzruszający, oparty na prawdziwej historii klasyk z Richardem Gere’em można obejrzeć w TVP VOD.

ZOBACZ: „Mój przyjaciel Hachiko” w TVP VOD

Komediodramat „Nietykalni” można obejrzeć w TVP VOD (fot. TVP/ mat. prasowe)

„Nietykalni”. Uwielbiane przez widzów arcydzieło w TVP VOD

Kultura

Profesor Parker Wilson (Richard Gere) na stacji kolejowej znajduje szczeniaczka. Okazuje się, że jest to mały, puchaty i uroczy przedstawiciel rasy akita.


Mężczyzna postanawia zabrać zwierzę do domu na przechowanie, do czasu aż odnajdzie się jego prawdziwy właściciel. Kate (Joan Allen), żona Parkera, nie jest zachwycona wspomnianym pomysłem, ale mimo to w końcu zgadza się, aby szczeniaczek na chwilę zamieszkał z rodziną.


Zaczynają więc dawać ogłoszenia, jednak nikt nie zgłasza się po psa. Z czasem wszyscy tak przyzwyczajają się do puchatej kulki w domu, że Hachiko ostatecznie zostaje z nimi na zawsze i z biegiem lat staje się najwierniejszym przyjacielem profesora.


Każdego dnia zwierzak odprowadza swojego właściciela na peron stacji kolejowej, a później czeka na niego po południu, aby go „odebrać”. Wspomniany rytuał powtarza się przez wiele lat, niezależnie od pogody i pory roku. Nadchodzi jednak dzień, kiedy profesor nie wraca…

„Mój przyjaciel Hachiko” w TVP VOD. Prawdziwa historia

Film „Mój przyjaciel Hachiko” jest zachodnią wersją nakręconego w 1987 r. obrazu „Hachikō Monogatari”. Został oparty na prawdziwej historii, która wydarzyła się w latach 20. XX w. To wtedy w Japonii żył prawdziwy Hachiko, którego właścicielem był Ueno Hidesaburō. Meżczyznę i psa urodzonego w 1923 r. połączyła wyjątkowa więź. Niestety zajmujący się badaniami nad rolnictwem naukowiec zmarł tragicznie w 1925 r.


Hachiko nie mógł się z tym pogodzić i każdego dnia przez 9 lat, aż do swojej śmierci, czekał na przyjaciela na stacji kolejowej. Jego wierność i miłość robiły wielkie wrażenie na podróżnych. Następnie historię psa opisano w prasie, dzięki czemu opowieść o nim szybko rozniosła się najpierw po całym kraju, a później po świecie.


W 1934 r. Hachiko został uhonorowany pomnikiem z brązu, który ustawiono na stacji Shibuya – tam, gdzie pies codziennie czekał na Ueno. Każdego roku 8 marca, czyli w rocznicę śmierci Hachiko, w pobliżu rzeźby gromadzą się setki osób. Podczas dorocznej ceremonii oddają one hołd wspomnianej, wyjątkowej przyjaźni między zwierzęciem a człowiekiem. Wielu ludzi biorących udział w tym wydarzeniu zjawia się na miejscu w towarzystwie swoich czworonogów.

Wielkie kino w TVP VOD. Zobacz wzruszającą i opartą na faktach „Przełęcz ocalonych”

„Mój przyjaciel Hachiko” w TVP VOD. „Prosty, staromodny, rozgrzewający serce”

„Mój przyjaciel Hachiko” uwielbiany jest przez miliony ludzi na całym świecie i zajmuje bardzo wysokie miejsca w rankingach na najlepszą produkcję XXI w. zarówno na polskich, jak i zagranicznych portalach.


Krytyk Christopher Lloyd z „Sarasota Herald-Tribune” nazwał obraz „bezkompromisowym wyciskaczem łez”. „Możesz czuć się urażony tym, że ten film manipuluje emocjonalnie, ale rzucam wyzwanie nawet najbardziej zatwardziałym widzom: nie wylejcie zbyt wiele słonej wody z oczu podczas oglądania” – napisał znawca.


Henry Fitzherbert z „The Daily Express” zauważył z kolei, że obraz Lasse Hallström jest „prosty, staromodny, rozgrzewający serce i może cieszyć się nim cała rodzina”.

„Julia albo klucz do snów”. Klasyka kina w TVP VOD

RS


Bibliografia:

Lloyd, Christopher. Hachi: A Dog's Tale. THE FILM YAP (16.10.2009)

Fitzherbert, Henry. Hachi: A Dog's Story review and trailer (12.10.2010). The Daily Express

Więcej na ten temat