Kultura

Juliusz Słowacki. Poeta, wędrowiec i wielki samotnik pozostający w cieniu

Czarno-biały portret Juliusza Słowackiego. Mężczyzna o kręconych włosach spogląda w bok. Ubrany jest w strój z dużym, białym kołnierzem.
4 września 2024 r. przypada 215. rocznica urodzin Juliusza Słowackiego. Fot. Wikipedia
podpis źródła zdjęcia

Juliusz Słowacki, poeta związany z epoką romantyzmu, to jeden z Trzech Wieszczów Narodowych. Jego utwory stanowią dziś cenne dziedzictwo kulturowe, które buduje zbiorową wrażliwość na piękno słowa. Losy poety, pisarza i dramaturga naznaczone były jednak ciągłą tułaczką, samotnością i życiem w cieniu największego rywala – Adama Mickiewicza. Dlaczego Słowacki za życia nie doczekał się należnego uznania?

Słowacki przyszedł na świat dokładnie 215 lat temu – 4 września 1809 r. w Krzemieńcu, w rodzinie Euzebiusza Słowackiego i Salomei z domu Januszewskiej. Ojca nie zdążył dobrze zapamiętać – zmarł na gruźlicę, gdy Julek miał zaledwie dwa lata. Ojczymem chłopca został August Bécu, za którego Salomea wyszła za mąż po śmierci Euzebiusza.

„Bez matki nie ma poety, nie ma bohatera”

Salomea miała wrażliwą duszę literatki. To dzięki niej Juliusz zapałał miłością do poezji. „Jeśli kiedykolwiek w sercu mym miałem jaką iskrę poezji, od Ciebie ją tylko wziąłem” – pisał do niej w jednym z listów.


Kochała otaczać się towarzystwem pisarzy. W latach 20. XIX w. prowadziła w Wilnie salon literacki, w którym gościli wybitni przedstawiciele ówczesnej kultury i sztuki. Wśród nich był m.in. Adam Mickiewicz. To właśnie podczas jednego z takich spotkań Salomea zapoznała poetę ze swoim synem, Juliuszem.

Salomea Bécu na obrazie Bonawentury Klembowskiego (1820). Fot. Wikipedia
Salomea Bécu na obrazie Bonawentury Klembowskiego (1820). Fot. Wikipedia

W 1828 r., Słowacki wraz z matką wrócił do rodzinnego Krzemieńca, a po kilku miesiącach przeniósł się do Warszawy. Tam mieszkał przez dwa lata, pracując najpierw w Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu, a potem w Biurze Dyplomatycznym księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Anonimowo wydał też pierwszą powieść poetycką – „Hugo” (1830).


Kolejnym kierunkiem poety były Niemcy, a konkretnie urokliwe Drezno, w którym Słowacki pozostał przez kilka miesięcy – do czasu, gdy nie został wysłany w świat na misję dyplomatyczną. Podczas jej pełnienia trafił najpierw do Paryża, a potem do Londynu.

Jakie kraje odwiedził Juliusz Słowacki?

Zachwyt Paryżem sprawił, że młody Słowacki postanowił zostać w nim na dłużej. W romantycznej stolicy Francji czuł, że może realizować się jako poeta, wydając tam swoje pierwsze dwa tomiki poezji. Z czasem jednak zauroczenie miastem minęło, a nowym domem Juliusza stała się Szwajcaria. Tam opublikował trzeci tomik poezji, napisał też swoje sztandarowe dzieła: „Kordiana” i „Balladynę”.


Nie ustawał jednak w poszukiwaniach swojego miejsca. Wędrując, doskonalił swojego ducha, a dzięki nabytym doświadczeniom rozwijał wyobraźnię poetycką. Słowacki przeżył fascynację Grecją, Włochami, Egiptem, a nawet Syrią i Palestyną. Ostatecznie jednak powrócił w strony, które już dobrze znał – do Paryża.

Pojedynek poetów, czyli Słowacki i Mickiewicz na uczcie u Januszkiewicza

Na stałe w Paryżu osiadł także Mickiewicz, między rywalizującymi poetami często dochodziło więc do spotkań. Legendą owiana jest słynna „uczta u Januszkiewicza” zorganizowana z okazji imienin autora „Dziadów”, dokładnie 25 grudnia 1840 r. Słowacki, jako jeden z zaproszonych gości, został poproszony o wygłoszenie poetyckiej improwizacji na cześć solenizanta. Poeta na to przystał.

Słowacki od zawsze rywalizował z Mickiewiczem. Fot. Alamy Stock Photo/ PAP
Słowacki od zawsze rywalizował z Mickiewiczem. Fot. Alamy Stock Photo/ PAP

Słowacki wychwalił w wierszu dorobek Mickiewicza, jednocześnie dając do zrozumienia, że niegdyś był o sukcesy poety… zazdrosny. Nie spodziewał się jednak, że Mickiewicz zrewanżuje mu się swoją improwizacją, która była tak wzniosła, że wywołała wzruszenie wśród słuchaczy. Ostatecznie nie ustalono, który z poetów wykazał się większą intuicją literacką, ale podobno ów „pojedynek” zakończył ich wieloletni spór.

Juliusz Słowacki – niedoceniony polski romantyk?

Edgar Allan Poe był amerykańskim poetą, który przyszedł na świat 215 lat temu. Portret datuje się na koniec maja/początek czerwca 1849 r. Fot. Autor nieznany/Wikipedia

Zagadkowy człowiek pióra. Edgar Allan Poe był mistrzem czarnego romantyzmu

Kultura

Konflikt między poetami przysporzył zarówno jednemu, jak i drugiemu popularności, choć nie da się ukryć, że Słowacki zawsze pozostawał w cieniu Mickiewicza. Dziś takie utwory jak „Kordian” uchodzą za kanon polskiej literatury, ale gdy się ukazywały, zbierały negatywne recenzje. Krytycy uważali, że Słowacki naśladuje Mickiewicza, a nawet kopiuje styl Goethego. Część z nich żartowała nawet, że za „Kordianem” stoi sam autor „Pana Tadeusza”, który umyślnie, chcąc zdobyć większy rozgłos, parodiuje swój styl.

215. rocznica urodzin Juliusza Słowackiego

Surowe oceny twórczości motywowały Słowackiego do bardziej wytężonej pracy, na którą – w ciągu jego krótkiego życia – złożyły się setki wierszy, 13 dramatów, prawie 20 poematów i 4 powieści poetyckie. Sam autor „Kordiana” czy „Snu Srebrnego Salomei” nie dożył należnego mu uznania – zmarł 3 kwietnia 1849 r. na gruźlicę i jak w przypadku wielu poetów, został doceniony dopiero po śmierci, gdy jego dzieła poddano ponownej recepcji.


Dziś Słowacki jest uznawany za jednego z największych pisarzy romantyzmu, wieszcza narodowego i wirtuoza polskiej mowy, którego dorobek ma nieocenioną wartość.

Pomnik Juliusza Słowackiego w Lublinie. Fot. Wikipedia
Pomnik Juliusza Słowackiego w Lublinie. Fot. Wikipedia

„Bo królom był równy”

Słowacki spoczął na cmentarzu w Montmartre w Paryżu, lecz w 1927 r. na polecenie Józefa Piłsudskiego, który wyjątkowo cenił sobie twórczość poety, jego szczątki zostały sprowadzone do Polski. Ciało wieszcza spoczęło na Wawelu w krypcie królewskiej, co marszałek uzasadnił tym, że pisarz „królom był równy”.

AN

Źródła:


1. „W kręgu bliskich poety. Listy rodziny Juliusza Słowackiego” pod red. E. Sawrymowicza, Warszawa, 1960.

Więcej na ten temat