W nowym odcinku cyklu „Prywatnie z…” rozmawiamy z aktorką Natalią Lesz, która opowiada o początkach swojej kariery i czasach, gdy kształciła swój warsztat pod okiem profesjonalistów z Nowego Jorku. Artystka zdradza również, co sprawia, że tak bardzo kocha aktorstwo, a także czym zajmuje się, kiedy wyłączają się kamery, a jej córeczka idzie spać.
Natalia Lesz urodziła się 27 lipca 1981 r. w Warszawie i od najmłodszych lat związana była ze światem artystycznym. Przez osiem lat uczęszczała do Szkoły Baletowej w Warszawie oraz trenowała łyżwiarstwo figurowe.
Jako mała dziewczynka śpiewała również w zespole Tintilo, który był prowadzony przez Andrzeja Rosiewicza. Choć od tamtego czasu minęło wiele lat, do dzisiaj pamięta, że prezentowała wówczas piosenkę o krowie, którą piosenkarz pomagał jej interpretować i na tym przykładzie uczył ją, jak powinna obcować z piosenką.

Wielka przygoda Natalii Lesz w Nowym Jorku
Przeznaczeniem artystki – obok śpiewu – okazały się również scena teatru oraz plan filmowy, o czym dobitnie przekonała się, gdy jako osiemnastolatka wyjechała do Nowego Jorku. Tam najpierw ukończyła liceum, a później studia aktorskie w Tisch School of The Arts przy Uniwersytecie Nowojorskim.
Będąc już studentką, Natalia wciąż dużo śpiewała, bo – jak sama podkreśla – śpiew był częścią jej nauki w szkole teatralnej, a dodatkowo prywatnie uczęszczała na lekcje wokalu. W tamtym okresie nagrywała piosenki dla rodziców. Były to świąteczne utwory, które zapisywała na płytach CD i wysyłała do Polski jako mikołajkowe prezenty. Z kolei w 2008 r. udało się jej wydać debiutancki album pt. „Natalia Lesz”.
W trakcie pobytu w Nowym Jorku miała również okazję pracować jako asystentka producenta w stacji NBC. Aktorka szczególnie mocno pamięta siedzibę firmy, która mieściła się przy Rockefeller Centre, i okres świąteczny, kiedy z okien miała widok na lodowisko i wielką, przystrojoną choinkę, wprawiającą ją w magiczny nastrój.

Kariera filmowa i teatralna Natalii Lesz
Deski teatru zajmują w sercu Natalii szczególnie miejsce, ponieważ będąc jeszcze na studiach w Nowym Jorku, musiała uczęszczać na castingi, które pozwoliły jej zagrać w kilku sztukach teatralnych i projektach studenckich. To doświadczenie przygotowało ją na wejście do polskiej branży filmowej oraz teatralnej.
W latach 2010-2011 wcielała się w postać Ingi Sawczuk w serialu „Tancerze” emitowanym w TVP2. Ponadto zagrała w takich produkcjach jak „Na dobre i na złe”, „Ojciec Mateusz”, „Pierwsza miłość”, „Komisarz Alex” czy „Plebania”. W 2019 r. dołączyła do stałej obsady seriali „Korona królów” i „Gabinet numer 5”. Ma także doświadczenie z dłuższymi formami. W 2000 r. wystąpiła w dramacie psychologicznym „Weiser”, a w 2015 r. w filmie „Test”. Z w 2022 r. wykreowała rolę wokalistki Stelli w obrazie „Gierek”, do którego nagrała też piosenkę promocyjną pt. „Gdybyśmy (to skomplikowane)”.
Aktorka uważa, że najpiękniejsze w jej pracy jest to, że prawie każdego dnia może wcielać się w różne postacie. Obecnie gra w sztuce „Wisławie – Grażyna” z Grażyną Szapołowską w roli głównej, która recytuje wiersze polskiej noblistki, podczas gdy Natalia Lesz wciela się w postać poetki.

Największe pasje Natalii
W życiu prywatnym artystka jest mamą i sama przyznaje, że aktualnie ta właśnie rola zajmuje najwięcej jej wolnego czasu. Kiedy jednak ma dla siebie wolną chwilę, poświęca się malowaniu – szczególnie fascynuje ją malarstwo abstrakcyjne. Lubi również pisać teksy – najpierw myśli o tym, co mogłaby przelać na papier, a później tworzy wiersze, z których powstają piosenki.
Choć najczęściej występuje w filmach fabularnych, najczęściej ogląda dokumenty. Jak sama przyznaje – nie przekonują jej produkcje, o których wie, że fabuła nie jest prawdziwa, i o wiele więcej radości czerpie z oglądania materiałów opartych na faktach.