Krzysztof Zanussi pochodzi z Warszawy. Chcąc zostać reżyserem, ukończył łódzką szkołę filmową, a następnie zajął się realizacją filmów na zlecenie Telewizji Polskiej. Jego późniejsza twórczość wpisywała się w Polską Nową Falę, a następnie w nurt zwany kinem moralnego niepokoju. „Liczba doskonała”, „Serce na dłoni” i „Eter” to kilka dzieł z dorobku Zanussiego, które obejrzymy na platformie TVP VOD.
Krzysztof Zanussi urodził się 17 czerwca 1939 r. w Warszawie. Jego ojciec Jerzy, który był z pochodzenia Włochem, pragnął, aby syn wziął z niego przykład i został inżynierem. Tymczasem Zanussi miał na siebie zupełnie inny pomysł. Najpierw poszedł na Uniwersytet Warszawski, gdzie studiował fizykę, a następnie porzucił ów kierunek na rzecz filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, z której także ostatecznie zrezygnował w 1962 r. Gdy postanowił zostać reżyserem, udał się do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi, którą ukończył w wieku 27 lat. W 1992 r. Zanussi odnalazł się ponadto w roli profesora sztuk filmowych.

Filmy na zamówienie TVP i pełnometrażowy debiut
Będąc jeszcze na studiach, Krzysztof Zanussi nakręcił etiudę „Śmierć prowincjała” (1965), za którą otrzymał m.in. Złotego Dukata na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Mannheim. Po ukończeniu łódzkiej filmówki otrzymał zlecenie od Telewizji Polskiej, które w 1966 r. zaowocowało dwoma filmami. Pierwszy opowiadał o Przemyślu, drugi zaś o pisarce Marii Dąbrowskiej.
Zanim Zanussi zrealizował swój pełnometrażowy debiut pt. „Struktura kryształu” (1969), rok wcześniej nakręcił krótką komedię pt. „Zaliczenie” z Danielem Olbrychskim w roli studenta Politechniki Warszawskiej. Następnie zdecydował się na dłuższą formę i zrealizował swój przełomowy film w czarno-białej kolorystyce, który wpisał się w nowy nurt filmowy nazywany kinem Młodej Kultury lub Polską Nową Falą. Za najgłośniejsze dzieło Zanussiego z tej epoki uchodzi „Iluminacja” (1972) ze Stanisławem Latałło w roli głównej.
Kino moralnego niepokoju i „Opowieści weekendowe”
W 1976 r. Krzysztof Zanussi zrealizował film pt. „Barwy ochronne”, którego osią jest pojedynek postaw dwóch językoznawców – idealistycznego doktoranta Jarosława Kruszyńskiego (Piotr Garlicki) oraz cynicznego docenta Jakuba Szelestowskiego (Zbigniew Zapasiewicz). Obraz reżysera „Iluminacji” wpisał się tym samym w nurt kina moralnego niepokoju obejmującego filmy o tematyce współczesnej, które demaskowały zwyrodnienia systemu socjalistycznego.
Za „Barwy ochronne” Krzysztof Zanussi został uhonorowany Grand Prix Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wyróżnienie to otrzymał również za film psychologiczny pt. „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową” z 2000 r. Obraz, którego tytuł został zaczerpnięty z namalowanego na murze tekstu, opowiada o śmiertelnie chorym lekarzu – Tomaszu Bergu (Zapasiewicz). Zanim jednak został zrealizowany, Krzysztof Zanussi podjął się wyreżyserowania serialu „Opowieści weekendowe”, który można obejrzeć w TVP VOD.
Zanussi w dokumencie i nagroda za całokształt
W 2008 r. Krzysztof Zanussi wziął udział w dokumencie „Ja wam to zagram” o Wandzie Wiłkomirskiej, jednej z najwybitniejszych polskich skrzypaczek. W tym samym roku nakręcił czarną komedię pt. „Serce na dłoni” z gwiazdorską obsadą. W rolach głównych zobaczymy m.in. Agnieszkę Dygant, Dorotę Rabczewską, Bohdana Stupkę, Macieja Zakościelnego oraz Borysa Szyca. Film opowiada o cierpiącym na ciężką chorobę serca biznesmenie, którego może uratować jedynie natychmiastowy przeszczep.
„Serce na dłoni” oraz zrealizowana dziesięć lat później próba reinterpretacji mitu Fausta pt. „Eter” nie miały najlepszej prasy. Kolejny obraz Zanussiego pt. „Liczba doskonała” (2022) spotkały z kolei problemy dystrybucyjne. Tak jak w przypadku „Barw ochronnych”, film został oparty na konflikcie postaw dwóch mężczyzn – dojrzałego Joachima (Andrzej Seweryn) oraz młodego Davida (Jan Marczewski), geniusza matematycznego.
Premiera kinowa „Liczby doskonałej” odbyła się w kwietniu 2023 r. W tym samym roku Krzysztof Zanussi otrzymał nagrodę festiwalu filmowego Camerimage za całokształt twórczości.