W półfinale męskiej siatkówki na igrzyskach olimpijskich reprezentacja Polski rozegrała heroiczny mecz i po pokonaniu Amerykanów dostała się do finału. Jednym z niekwestionowanych bohaterów spotkania był Paweł Zatorski, który dograł spotkanie mimo urazu doznanego w trakcie gry. Czy stan zdrowia siatkarza pozwoli mu na rozegranie finałowego meczu z Francją w sobotę, 10 sierpnia, o godz. 13:00?
Polska w finale igrzysk olimpijskich 2024
W środę 7 sierpnia Biało-Czerwoni rozegrali półfinałowy mecz z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. W czwartym secie polscy siatkarze w kapitalny sposób wyszarpali Amerykanom zwycięstwo i doprowadzili do tie-breaka, który zakończył się wygraną Polski. W związku z tym już w sobotę 10 sierpnia o godz. 13:00 reprezentacja naszego kraju zagra w finale z drużyną Francji.
Jednym z bohaterów półfinałowego meczu został Paweł Zatorski, który dograł mecz mimo doznanego urazu. Libero zderzył się z Marcinem Januszem i po upadku długo nie podnosił się z parkietu. Służby medyczne podały mu środki przeciwbólowe, a po konsultacji ze sztabem Zatorski zdecydował, że dogra spotkanie.

Paweł Zatorski o swoim stanie zdrowia
Po półfinałowym spotkaniu siatkarz udzielił wywiadu, w którym został zapytany o swój stan zdrowia.
„Takiego urazu jeszcze nie miałem, do tej pory nie czuję dwóch palców. Ale wiedziałem, że gdybym raz zszedł z boiska, to już bym nie wrócił” – powiedział siatkarz w rozmowie z dziennikarzami.
O komentarz został również poproszony trener reprezentacji Nikola Grbić, który przed finałem z Francją może mieć do podjęcia bardzo trudną decyzję. Serbski szkoleniowiec opowiedział o tym, co zrobi, gdy ani Zatorski, ani Janusz (który doznał urazu pleców) nie będą w stanie wrócić do gry.
,,Co zrobię? Naprawdę nie wiem. Mam nadzieję, że Janusz dojdzie do siebie. Jeśli nie, zagramy z Gregiem [Grzegorzem Łomaczem]. Jeżeli coś stanie się jednemu ze środkowych, nie wiem, kogo wstawię – może na środku zagra Olek Śliwka, a na libero Semeniuk
Czy Paweł Zatorski zagra w finale igrzysk olimpijskich?
Niewykluczone, że Grbić nie będzie musiał przeprowadzać aż tak poważnych zmian i szukać zamiennika dla naszego libero. Kilka godzin po półfinale Zatorski opublikował wpis na swoich mediach społecznościowych i w optymistyczny sposób odniósł się do swojego stanu zdrowia.
„Czucie w ręce wraca, bark chyba będzie żył” – napisał w poście dwukrotny mistrz świata.
Stan zdrowia Zatorskiego potwierdzą jeszcze badania, dzięki którym Grbić będzie mógł podjąć decyzję, czy zobaczymy libero na boisku podczas finału z Francją.